Z językowych archaizmów: dan (gdzie, kiedy)

Z językowych archaizmów: dan (gdzie, kiedy)

6.02.2021
6.02.2021

Co oznacza zwrot „dan w”? Czy to czasownik, imiesłów? Czy to forma współcześnie odnoszona do „dan(y)”, „(po)dan(y)”? Dlaczego tyczy się to też dokumentów rodzaju żeńskiego? Czy „umowa” może być „dan”? Nie znalazłem tego zwrotu w słownikach :(

Zwroty te widoczne są:

* na dokumentach całkiem niedawnych np. „UMOWA między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czeskosłowacką w sprawie ochrony prawnej i pomocy prawnej w sprawach podatkowych. Dan w Warszawie, dnia 23 kwietnia 1925 r.”

* na nieco mniej starych dokumentach np. „Prawo wyborów dla zgromadzenia zwołać się mającego do ułożenia konstytucyi pruskiej. Dan w Poczdamie, dnia 8. Kwietnia 1848”

* a także na bardzo starych dokumentach np. w dokumencie Trojdena „Dan w Warszawie, roku Pańskiego tysiąc trzysta trzydziestego ósmego, dnia dwunastego grudnia”

Zwroty te sporadycznie pojawiają się też współcześnie na dyplomach lub tekstach stylizowanych na stare lub podkreślających patetyczność wydarzenia (np. akt Intronizacyjny Warszawskiego Króla Kurkowego. Dan w Warszawie Roku Pańskiego 2015 w niedzielę – 26. lipca”

Każdy dokument prawny zawierać musi informację o miejscu i czasie wystawienia. Do tego celu służy w dawnych umowach, rozporządzeniach, postanowieniach i innych dokumentach prawnych interesująca Pana formuła. Zbudowana jest ona na czasowniku dać, co znajduje potwierdzenie w źródłach słownikowych, dotyczących języka staropolskiego (por. np. Słownik staropolski, Słownik polszczyzny XVI wieku). Czasownik ten odznacza się rozbudowaną polisemią (wieloznacznością). Nie inaczej było w przeszłości. Sytuację komplikuje fakt, że mamy tu najpewniej do czynienia z semantycznym zapożyczeniem z łaciny (latynizmem), jakich wiele w tamtym czasie, używanym przede wszystkim w języku prawniczym (por. np. ustawiać, ustawiamy, ustawa o…). Dla porządku należałoby więc mówić nie o samoistnym rozwoju znaczeniowym wyrazu, lecz o tzw. homonimii leksykalnej. A teraz ad rem. Teksty staropolskie potwierdzają występowanie dać w znaczeniu: ‘nadać, ustanowić’, ale też bardziej konkretnym: ‘wystawić, sporządzić; ogłosić’. Dobrze przystaje to do interesującej nas formuły identyfikującej czas i miejsce wystawienia/ ogłoszenia dokumentu.

Pora przyjrzeć się językowej postaci formuły. Czasownik dać występuje w formie fleksyjnej mianownika liczby poj. r. męskiego przymiotnikowej odmiany prostej dawnego imiesłowu czasu przeszłego biernego (por. np.: ukrzyżowan : ukrzyżowany; napisan : napisany, nadan : nadany itp.; współcześnie to imiesłów przymiotnikowy bierny). Odmiana ta, właściwa wszystkim kategoriom odmieniającym się jak przymiotniki (wesół : wesoły; zdrów ; zdrowy; pewien : pewny itp.) zachowała się w języku polskim tylko reliktalnie. Z niej np. wywodzą się tzw. nieosobowe formy czasownika na –no i –to (to dawny mianownik l. poj. r. nijakiego tej odmiany, por. napisan-o : napisan-e; ukryt-o : ukryt-e). Zabit, pochwalon, dan, wesół, rad itp. (weźmy przykładowo formy męskie) pojawiały się regularnie jako człon orzeczenia imiennego, tworzonego ze słowem posiłkowym: być, zostać. Nasza formuła miała więc najpewniej pierwotną postać: Jest/ był dan gdzie, kiedy (z ew. podaniem urzędu i podmiotu sprawczego), co w tłumaczeniu współczesnym brzmiałoby: Wystawione / wydane / ogłoszone, np. 27 lipca 1809 roku w Krakowie (= Dan w Krakowie Dnia 27 Lipca 1809 z Urzędu Administracyjnego Cyrkułu Krakowskiego) albo inny: Dan w Warszawie w Pałacu Biskupim Krakowskim Dnia 13 Lutego 1773. Ten kancelaryzm, spotykany w dokumentach krakowskiego magistratu jeszcze w drugiej ćwierci XIX wieku, przybiera też inną postać, z czasownikiem dziać się (np. Działo się w Krakowie dnia 15 Lipca 1809). Nietrudno zauważyć, że tak kończy się (po niej następują podpisy upoważnionych osób) rozmaite obwieszczenia, rozporządzenia, okólniki itp. akty urzędowe podawane do publicznej wiadomości. Utarta postać uległa z czasem skróceniu i leksykalizacji (por. znajdujące się na kilku rozporządzeniach już samo: W Krakowie dnia 22 Lipca 1809); z tego prawdopodobnie pozostało zwyczajowe datowanie dokumentów i oficjalnych listów z podaniem miejsca i daty: Kraków, dnia 21 stycznia 2021 r. Na koniec pytanie, co stało się z podmiotem tej wyjściowo zdaniowej formuły? Nagłówki pism i ogłoszeń typu: Obwieszczenie, Rozporządzenie, Wezwanie, Nakaz, Okolnik itp. nie uzasadniają męskiej postaci orzeczenia imiennego, mamy więc do czynienia z utartym w praktyce urzędniczej zwyczajem (być może kiedyś rzeczywiście stał w tym miejscu męski rzeczownik). Inaczej mówiąc, nie wpływają uzgodnienia rodzajowego z nadrzędnym rzeczownikiem (Obwieszczenie → *Dane…). Brak jakiejkolwiek gramatycznej korelacji w tym względzie podsuwa myśl, że najpewniej podmiot był pomijany (ulegał kontekstowej elizji) ze względów pragmatycznych (jako rzecz oczywista w danym kontekście). Ostatecznie ukształtowana w praktyce urzędniczej formuła tego już nie wymagała. Zgoła na tej samej zasadzie co dobrze wszystkim znane angielskie (Be) made in (It was made in China ‘to było zrobione/wykonane w Chinach’), co ciekawe, także zbudowane na imiesłowie biernym czasu przeszłego. Polskie: Wykonane/ wykonano w Polsce również takiego uzupełnienia nie wymaga. By lepiej odpowiedzieć na podniesioną przez Pana wątpliwość, potrzebne by były obszerniejsze badania materiałowe.

Kazimierz Sikora, Uniwersytet Jagielloński
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego