Są wyrażenia, które akceptujemy dlatego, że są w powszechnym użyciu. Nie zastanawiamy się nad znaczeniem tworzących je słów, lecz powtarzamy je odruchowo. To, że tak samo robią inni, skądinąd biegli użytkownicy polszczyzny, upewnia nas w przekonaniu, że nie mówimy błędnie.
Zwrot Z miłą chęcią występuje głównie w języku mówionym. Nie jest niczym nowym, można go znaleźć np. w przedwojennych powieściach. Ten, kto słowami Z miłą chęcią odpowiada na jakieś pytanie lub propozycję, oznajmia, że nie tylko się na nie zgadza, ale że zgadza się z przyjemnością. Nie tyle więc chęc jest tu miła, ile zgoda.
A ponieważ grzeczności nigdy nie za wiele, więc ten miły zwrot, świadczący o miłym stosunku rozmówcy, nieroztropnie byłoby krytykować.