konkubinat

konkubinat
24.03.2003
24.03.2003
Termin konkubinat definiowany jest jako „trwałe pożycie mężczyzny z kobietą bez zawarcia związku małżeńskiego” (słownik dostępny w serwisie internetowym PWN). Czy owo „pożycie”, w tym konkretnym przypadku, jest wspólnym życiem, czy raczej obcowaniem fizycznym (pożyciem seksualnym)? Innymi słowy: czy konkubinatem można określić niesformalizowany związek dwojga partnerów, którzy mieszkają razem, lecz nie utrzymują kontaktów płciowych? Z góry dziękuję za pomoc.
Robert
Szanowny Panie Robercie,
Słowo konkubinat wprawdzie pochodzi od łacińskiego concubare, czyli 'leżeć ze sobą', co wskazywałoby na bliskie skojarzenia z obcowaniem płciowym, ale w naszej terminologii prawnej (a także, jak sądzę, w codziennym użyciu) istotniejszym jest sam fakt mieszkania razem, prowadzenia wspólnego gospodarstwa itp. Zazwyczaj powodem takiej sytuacji, albo przynajmniej istotnym jej składnikiem, jest właśnie intymne pożycie, ale moim zdaniem nie jest to warunek konieczny. Określiłbym tak np. także pary sędziwe, pary osób, z których jedna jest dotknięta trwałym kalectwem, uniemożliwiajacym stosunki seksualne, a takze pary, których seks po prostu nie interesuje. Dodać należy, że dziś w polszczyźnie jest to słowo często (niestety) występujace w negatywnym (także kryminalnym) kontekście, przez co nabrało i samo skojarzeń negatywnych.
Pozdrawiam
Jerzy Bralczyk, prof., Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego