bakalaureat, bakalaureatalny
bardzo proszę o rozwianie mojej wątpliwości odnoście wyrazu bakalaurealny, którym posłużył się pan prof. Jan Hartman w swoim wpisie na blogu: „Znów te debilne matury! Kiedy wreszcie rozewrze się ziemia i pochłonie ten groteskowy system zorganizowanego zidiocenia, który nazywa się szkołą, każdej wiosny oddający się bezwstydnym bakalaurealnym dionizjom, kędy szklane domy, gdy kasztan zakwita i ptaszę kwili bukolicznie!”. Czy jest to poprawna forma?
Z poważaniem
Bartłomiej Dudek
13.07.2020
13.07.2020
Szanowni Państwo,bardzo proszę o rozwianie mojej wątpliwości odnoście wyrazu bakalaurealny, którym posłużył się pan prof. Jan Hartman w swoim wpisie na blogu: „Znów te debilne matury! Kiedy wreszcie rozewrze się ziemia i pochłonie ten groteskowy system zorganizowanego zidiocenia, który nazywa się szkołą, każdej wiosny oddający się bezwstydnym bakalaurealnym dionizjom, kędy szklane domy, gdy kasztan zakwita i ptaszę kwili bukolicznie!”. Czy jest to poprawna forma?
Z poważaniem
Bartłomiej Dudek
Nie jest to poprawnie utworzona pod względem systemowym (słowotwórczym) formacja. Przyrostek -alny tworzy rzeczywiście przymiotniki od rzeczowników obcych (także współcześnie przyswajanych), por. np. diecezjalny, ekstremalny, orkiestralny. Podstawą przywołanej w pytaniu formacji słowotwórczej jest rzeczownik bakalaureat (w zn. ‘zagraniczny dyplom nadawany przez władze uniwersyteckie absolwentom szkół średnich, uprawniający do studiów w szkołach wyższych; odpowiada w przybliżeniu polskiej maturze’), tak więc neologizm ten powinien przyjąć postać: bakalaureatalny (tak jak np. fundamentalny od fundament czy piwotalny od piwot).
Adam Wolański