banan
w naszej rodzinie rozgorzał spór o to, która z poniższych form jest poprawna: „Jeśli ktoś zaproponuje mi mały banan…” czy też „…małego banana…”. Byłabym wdzięczna za rozstrzygnięcie go, względnie odesłanie mnie do właściwych źródeł/zasad/reguł, gdyż strony okopują się na swych stanowiskach, przeciwnikom zarzucając rażącą niepoprawność językową, co nie wpływa dobrze na atmosferę.
Pozdrawiam,
Elżbieta Józefowicz
5.09.2006
5.09.2006
Szanowni Państwo, w naszej rodzinie rozgorzał spór o to, która z poniższych form jest poprawna: „Jeśli ktoś zaproponuje mi mały banan…” czy też „…małego banana…”. Byłabym wdzięczna za rozstrzygnięcie go, względnie odesłanie mnie do właściwych źródeł/zasad/reguł, gdyż strony okopują się na swych stanowiskach, przeciwnikom zarzucając rażącą niepoprawność językową, co nie wpływa dobrze na atmosferę.
Pozdrawiam,
Elżbieta Józefowicz
Obie strony mają rację, w każdym razie gdy chodzi o owoc (zob. np. Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN, a także Inny słownik języka polskiego PWN). Gdy zaś idzie o drzewo, na którym rosną te owoce, to ww. Wielki SPP przewiduje tylko formę bezkońcówkową. Ilustruje to następujący dialog, który – choć fikcyjny – zbudowany jest w całości z form językowo poprawnych:
— Posadź mi, kochanie, banan w ogródku, a po roku zerwij mi z niego banan.
— Dobrze, kotku, posadzę ci banan, ale po roku zerwę banana.
— Posadź mi, kochanie, banan w ogródku, a po roku zerwij mi z niego banan.
— Dobrze, kotku, posadzę ci banan, ale po roku zerwę banana.
Mirosław Bańko, PWN