buty i buciki

buty i buciki
25.06.2015
25.06.2015
Chciałbym się dowiedzieć, czy kiedyś na buty mówiono buciki? Dlaczego pisał tak Stanisław Lem? W jego Katarze mamy opis panikujących, uciekających ludzi: „Odzież i buciki uwięzły między stopniami”. Z kolei dalej jest mowa o tym, jak doktor Dunant „przebierał się od stóp do głów – nawet buciki i bieliznę miał tam specjalne”. Doprawdy śmieszne. Pamiętam, że w innych powieściach Lema też czasem była mowa o bucikach, natomiast nie natknąłem się na to określenie w książkach innych autorów.
Dawniej butami nazywano obuwie z cholewami (tak jeszcze w słownikach międzywojennych), lżejsze od butów były trzewiki, a jeszcze lżejsze pantofle. Nie czytałem Lema pod tym kątem, a Kataru nie czytałem w ogóle, więc mogę się tylko domyślać, że autor użył słowa bucik w znaczeniu przestarzałym, zgodnie z realiami czasu, w którym buty były tak wielkie, że na ich tle dzisiejsze buty trzeba było nazywać bucikami.
Podobna historia dotyczy ksiąg i książek: po wynalezieniu druku ich rozmiary zmalały do tego stopnia, że księgi (dawniej słowo neutralne) zaczęto nazywać książkami (co wówczas było zdrobnieniem). Z czasem stosunki się odwróciły i księgi zaczęto postrzegać jako zgrubienie od słowa książki. Gdyby historia butów potoczyła się tak samo jak ksiąg, to dziś obuwie normalnych rozmiarów nazywalibyśmy bucikami, a buciory byłyby nazywane butami.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego