eurowy

eurowy
15.10.2011
15.10.2011
Mamy banknoty stuzłotowe, dziesięciodolarowe… Czy można powiedzieć: banknot dziesięcioeurowy lub dwudziestoeurowy? Spotkałam się z takim określeniem już kilkakrotnie, ale powiem szczerze, że „nie brzmi” ono dobrze. Czy jest poprawne?
Przymiotnik eurowy rzeczywiście nie jest rozpowszechniony, ale jest potrzebny, więc pewnie będzie coraz częściej używany. Powodem, dla którego się nie upowszechnił, jest pewnie słabe przyswojenie słowa euro w polszczyźnie: w języku standardowym jest to ciągle rzeczownik nieodmienny, rodzaju – jak wiele innych słabo przyswojonych zapożyczeń – nijakiego. Pod tym względem euro jest podobne do peso, które też nie ma w języku polskim przymiotnika pesowy.
Zauważmy, że istnieją w polszczyźnie przymiotniki, których używamy głównie bądź jedynie w złożeniach z liczebnikiem lub zaimkiem liczebnym, np. stustronicowy, wielotomowy (a nie po prostu stronicowy i tomowy). Fakt ten może zachęcać do używania wyrazów typu dziesięcioeurowy, mimo że samo słowo eurowy jest mało rozpowszechnione. Można oczywiście szukać altenatywnych rozwiązań, np. banknot o nominale dziesięciu euro, ale jest to kłopotliwe.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego