imię i nazwisko po tytule
Mam pytanie, która z wersji jest poprawna:
Według mnie poprawna jest ta druga – w tym wypadku (i wielu podobnych, gdy wymieniamy funkcję lub stanowisko) nie traktowałabym imienia i nazwiska jako dopowiedzenia.
18.09.2002
18.09.2002
Szanowni Państwo, Mam pytanie, która z wersji jest poprawna:
1. Minister zdrowia, Mariusz Łapiński, na ostatnim posiedzeniu…
2. Minister zdrowia Mariusz Łapiński na ostatnim posiedzeniu…
Według mnie poprawna jest ta druga – w tym wypadku (i wielu podobnych, gdy wymieniamy funkcję lub stanowisko) nie traktowałabym imienia i nazwiska jako dopowiedzenia.
Szanowna Pani,
Niewątpliwie lepsza i częściej możliwa do zastosowania, np. w sytuacjach bardziej oficjalnych, jest wersja druga, „bezprzecinkowa”. Wtedy mamy naturalne poprzedzenie nazwiska nazwą spełnianego urzędu (to samo jest w przypadku tytułów, stopni itp.). Może się zdarzyć, że chcemy wprowadzić nazwisko na zasadzie wtrącenia – czyli zastosować skrót od formuły „minister zdrowia, którym jest obecnie Mariusz Łapiński itd.”. Jest to jednak dziwne, rodzi pytania o intencje, robi wrażenie, jakbyśmy sobie dopiero po chwili nazwisko ministra przypomnieli itp. Natomiast, co oczywiste, gdy najpierw mamy nazwisko, a później funkcję, przecinki są konieczne.
Pozdrawiam
Niewątpliwie lepsza i częściej możliwa do zastosowania, np. w sytuacjach bardziej oficjalnych, jest wersja druga, „bezprzecinkowa”. Wtedy mamy naturalne poprzedzenie nazwiska nazwą spełnianego urzędu (to samo jest w przypadku tytułów, stopni itp.). Może się zdarzyć, że chcemy wprowadzić nazwisko na zasadzie wtrącenia – czyli zastosować skrót od formuły „minister zdrowia, którym jest obecnie Mariusz Łapiński itd.”. Jest to jednak dziwne, rodzi pytania o intencje, robi wrażenie, jakbyśmy sobie dopiero po chwili nazwisko ministra przypomnieli itp. Natomiast, co oczywiste, gdy najpierw mamy nazwisko, a później funkcję, przecinki są konieczne.
Pozdrawiam
Jerzy Bralczyk, prof., Uniwersytet Warszawski