imiesłów przysłówkowy a przecinek
przyznam, że mam problem z pełnym zaakceptowaniem zasady [367], nakazującej bez względu na okoliczności stawianie przecinka przed imiesłowami zakończonymi na -ąc. Mam na myśli zdania typu: „Czasy, gdy dzieci spędzały każdą wolną chwilę biegając po podwórku, dawno już minęły”, „Zjawisko pierwsze można badać stosując metodę A, a zjawisko drugie można badać stosując metodę B”. W tych zdaniach przecinek przed imiesłowem wydaje mi się zupełnie zbędny, jeśli nie wręcz przeszkadzający.
29.03.2011
29.03.2011
Szanowni Państwo,przyznam, że mam problem z pełnym zaakceptowaniem zasady [367], nakazującej bez względu na okoliczności stawianie przecinka przed imiesłowami zakończonymi na -ąc. Mam na myśli zdania typu: „Czasy, gdy dzieci spędzały każdą wolną chwilę biegając po podwórku, dawno już minęły”, „Zjawisko pierwsze można badać stosując metodę A, a zjawisko drugie można badać stosując metodę B”. W tych zdaniach przecinek przed imiesłowem wydaje mi się zupełnie zbędny, jeśli nie wręcz przeszkadzający.
Wspomniana zasada wprowadza pewien automatyzm w postępowaniu piszącego – coś, czego świadomy rzeczy autor nie lubi, ale co większość sobie chwali, bo automatyzm zwalnia z myślenia i daje poczucie bezpieczeństwa. O tym, że od zasady [367] warto czasem zrobić wyjątek, przekonują przykłady typu:
Podane zdanie jest dwuznaczne: nie wiadomo, czy stał ten, kto śpiewał, czy ten, kto patrzył. Wystarczyłoby natomiast pominąć przecinek, aby wydobyć jedno lub drugie znaczenie, według życzenia, por.:
Kiedy śpiewał, stojąc, patrzyłem.
Podane zdanie jest dwuznaczne: nie wiadomo, czy stał ten, kto śpiewał, czy ten, kto patrzył. Wystarczyłoby natomiast pominąć przecinek, aby wydobyć jedno lub drugie znaczenie, według życzenia, por.:
Kiedy śpiewał stojąc, patrzyłem.
Kiedy śpiewał, stojąc patrzyłem.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski