jak jako synonim kiedy i jeśli
Używanie przysłówka „jak” zamiast „gdy/'kiedy” lub „jeśli”" bardzo mnie irytuje. Ale czy słusznie? Nie jestem ekspertem językowym, więc dopuszczam ewentualność, że nie mam racji. Przykłady:
„Jak wrócimy z wycieczki, zjemy obiad"
„Jak byłem małym chłopcem...”
„Jak przeżyje tę noc, to będzie żył”.
Gdy ktoś mówi: „Jak przyjdę...” – nie wiem, co ma na myśli: „Gdy przyjdę...” czy „Jeśli przyjdę...”; a może zastanawia się „W jaki sposób przyjdę...”.
Czy słusznie się „czepiam”?
W normie użytkowej (potocznej) dopuszcza się, aby spójnik jak wprowadzał zdania podrzędne okolicznikowe czasu i warunku, por. np.
- Jak (= kiedy, gdy) wkręcała żarówkę, ktoś zadzwonił do drzwi.
- Jak (= jeśli, jeżeli) wrócę w czwartek, to w piątek do ciebie zajrzę.