jegomość

jegomość

21.07.2021
21.07.2021

Uprzejmie proszę o skomentowanie powszechnego w literaturze fantasy użycia słowa "jegomość" w liczbie mnogiej. Byłem przekonany, że liczbą mnogą od tego słowa są "ichmości". Niestety w słowniku znalazłem obie wersje oraz zasady deklinacji "jegomościa" także w liczbie mnogiej.

Wydawało mi się dotąd, że "jegomość" jest skrótem od "jego miłość". Stąd jeśli dwaj królowie siedzą na tronie to "ich miłości" siedzą. Kto zatem siedzi na tronie? Ichmości, ichmościowie czy jednak jegomoście?

Rzeczownik jegomość przeszedł sporą ewolucję, jeśli chodzi o strukturę morfologiczną. Formalnie wyraz ten jest zrostem. Stanowi połączenie zaimka jego i rzeczownika mość (od miłość). Pierwotnie był używany jako tytuł grzecznościowy w odniesieniu do osób płci męskiej stanu królewskiego, duchownego i szlacheckiego. Mówiono i pisano Jego Miłość albo krócej Jegomość. W druku przed nazwiskiem i/lub tytułem stosowano skrót IMĆ, np. IMĆ wojewoda (pisano i, ponieważ w XVI–XVII w. nie używano jeszcze joty).

Fakt, że w skład omawianego tu wyrazu wchodzi dopełniaczowa forma zaimka on (jego) oraz rzeczownik rodzaju żeńskiego mość, sprawił, iż pierwotnie wyraz jegomość odmieniał się według wzorca żeńskiego: M. (ten) jegomość, D. (tego) jegomości, C. (temu) jegomości, B. (tego) jegomości, N. z (tego) jegomością, Ms. o (tym) jegomości. Forma mianownika liczby mnogiej brzmiała: (ci) ichmości.

W drugiej połowie XIX w. – pod wpływem rzeczownika gość – doszło do zmiany rodzaju gramatycznego omawianego tu wyrazu z żeńskiej na męską. Mówiono i pisano: (tego) jegomościa, (temu) jegomościowi, z (tym) jegomościem, o (tym) jegomościu, a w liczbie mnogiej (ci) ichmoście albo (ci) ichmościowie itd. Jednak w pierwszych dekadach XX w. stopniowo porzucano dopełniaczową formę zaimkową ich w liczbie mnogiej. Jednym z ostatnich, który zwracał uwagę na to, że jest to pozbawione logiki, był Antoni Krasnowolski. W swym poradniku pt. Najpospolitsze błędy językowe zdarzające się w mowie i piśmie polskiem pisał następująco: „[…] zwrot Znam tych jegomościów nie ma sensu, bo zaimek jego nie może się stosować do kilku posiadaczów jednocześnie” [A. Krasnowolski, 1919, s. 46].

Współczesny paradygmat odmiany omawianego tu rzeczownika wygląda następująco:

M. jegomość, D.B. jegomościa, C. jegomościowi, N. jegomościem, Ms. jegomościu;

M. jegomoście albo jegomościowie, D.B. jegomości albo jegomościów, C. jegomościom, N. jegomościami, Ms. jegomościach.

Dlatego też jeśli we współcześnie pisanych, tłumaczonych, redagowanych i wydawanych książkach z gatunku fantasy pojawiają się frazy typu jegomoście albo jegomościowie siedzą na tronach, to do nikogo mieć pretensji nie można. Czy osoby mające wpływ na kształt językowy tekstu tego typu książek mogłyby się posługiwać formami typu ichmoście albo ichmościowie siedzą na tronach? Mogłyby. Mielibyśmy wówczas do czynienia ze stylizacją archaizującą.

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego