klasztor, kościół itp.

klasztor, kościół itp.
2.12.2002
2.12.2002
Chciałabym wrócić do sprawy pisowni nazw zakonów, poruszonej przy omawianiu połączenia kościół Dominikanów. Nie do końca jest dla mnie jasne rozróżnienie pomiędzy – jak to Państwo określili – zakonem jako wspólnotą a zakonem jako instytucją i wynikającą z tego różnicą w pisowni. Rozumiem, że małą literą należy zapisać – jak określono w słowniku ortograficznym – nazwy członków bractw, zgromadzeń zakonnych, np. jezuita. Wtedy liczba mnoga – jezuici, byłby to właśnie zakon jako grupa ludzi, wspólnota. Ale w jakim wypadku użyć słowa: Jezuici (jako instytucja), pisanego dużą literą? Jak rozróżnić, kiedy jest mowa o wspólnocie, a kiedy o instytucji? Czy na przykład na tablicy zawieszonej w przedsionku kościoła, informujacej w uproszczony sposób o tym, że kościół należy należy do określonego zgromadzenia, należy napisać:
kościół św. Andrzeja Boboli
jezuici (czy Jezuici?)

I czy klasztor dominikanów w każdym wypadku będzie oznaczał wspólnotę mieszkających tam ludzi, czy może też oznaczać budynek należący do zakonu (jako instytucji) i wtedy należy zapisać go jako klasztor Dominikanów?
Sprawa pisowni nazw zakonów okazała się skomplikowanym zagadnieniem, rozstrzyganym przez słowniki PWN-owskie chyba w nie dość oczywisty sposób. Dlatego w swoim poprzednim liście zaproponowałam praktyczne rozróżnienie między dwoma znaczeniami wyrazu zakon: wspólnotą ludzi i instytucją. Takie semantyczne niuanse nie są niczym nowym w polskiej ortografii. Przykładem tego niech będzie choćby pisownia wyrazu kościół/Kościół w zależności od znaczenia.
O tym, kiedy jest mowa o wspólnocie zakonnej (pisanej małą literą), a kiedy o instytucji (pisanej dużą literą), decyduje często kontekst. Kilka typowych kontekstów, wskazujących na zakon jako wspólnotę to: wstąpić do bernardynów, znaleźć pociechę u dominikanów, mieć brata w klasztorze benedyktynów. Nie znaczy to, że nie mogą się trafić konteksty dwuznaczne czy nietypowe, w których każdy z dwóch rodzajów pisowni będzie tak samo uprawniony.
Nazwa zakonu jako instytucji spełnia moim zdaniem kryterium nazwy własnej i może się pojawiać tam, gdzie równie dobrze można by wstawić pełną, urzędową nazwę danego zgromadzenia. Tak więc na proponowanej przez Panią tablicy w przedsionku kościoła napisałabym:
kościół św. Andrzeja Boboli
Jezuici

Jezuici jako instytucja, do której należy kościół, nie są tu dla mnie określeniem zakonu, ale (fakt, że uproszczoną i spolszczoną) nazwą własną zgromadzenia, którego pełna nazwa łacińska na tablicy nie występuje.
Katarzyna Sobolewska, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego