kliencki i bazodanowy

kliencki i bazodanowy
24.06.2003
24.06.2003
Szanowna Poradnio!
W moim pytaniu pozwolę sobie na element polemiczny – jeśli nie mieści się to w formule Poradni, proszę zasygnalizować, a więcej nie będę. Rzecz dotyczy tworzenia nowych wyrażeń. Otóż odpowiadając na jedno z pytań, Poradnia odradza stosowanie przymiotnika kliencki, gdyż nie zyskał on szerszego rozpowszechnienia, chociaż konstrukcja tego wyrazu jest nienaganna, analogiczna do chyba dość już powszechnego przymiotnika abonencki. Z drugiej strony Poradnia akceptuje wyraz bazodanowe, którego konstrukcja jest „osobliwa”, uzasadniając to jego kilkunastoletnią obecnością w użyciu. Kiedyś jednak ta obecność się zaczęła i dlaczego nie zacząć rozpowszechniać pożytecznego i poprawnego przymiotnika kliencki? I ogólniej: komu wolno zacząć rozpowszechnianie nowego poprawnie skonstruowanego wyrażenia.
Pozdrawiam.
Z.C., Warszawa
Nie widzę sprzeczności w naszych działaniach. Z zasady doradzamy na podstawie zwyczaju językowego, a zwyczaj popiera formę bazodanowy (mimo że osobliwa) i nie popiera formy kliencki (mimo że regularna). Jesteśmy konsekwentni i pod tym względem, że w obu wypadkach wskazujemy na możliwość użycia w zamian konstrukcji z dopełniaczem, np. aplikacje baz danych i zamówienia klientów.
Przejdźmy do końcowego pytania, czyli „komu wolno…”. Odpowiedź brzmi oczywiście: każdemu. My wszyscy tworzymy zwyczaj językowy i od nas samych zależy, czy ta lub inna forma zyska szersze rozpowszechnienie i będzie uważana za poprawną. Prosimy jednak nie oczekiwać od naszej Poradni, że będziemy wybiegać przed orkiestrę, proponując formy, których jeszcze nie ma w zwyczaju językowym.
Mirosław Bańko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego