konwencja brukselska
Jak napisać taką nazwę: Konwencja brukselska z 1968 r. o jurysdykcji i wykonywaniu orzeczeń sądowych? Jak napiszemy całą nazwę? Co napiszemy od dużej, a co od małej litery? Na stronach internetowych znalazłam wszystkie możliwości, tj.
a) Konwencja Brukselska,
b) Konwencja brukselska,
c) konwencja brukselska.
A jak napiszemy konwencja brukselska bez podawania, o czym ona jest. To samo z nazwą: konwencja lugańska – od dużej czy od małej?
Dziękuję za odpowiedź.
Nazwy aktów prawnych zapisujemy podobnie jak tytuły książek – wyróżniając wielką literą pierwszy wyraz w ich obrębie. Regułę tę należy stosować do nazw pełnych i oficjalnych, to znaczy do takich, jak: Prawo o aktach stanu cywilnego, Konwencja o jurysdykcji i wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych (sporządzona w Lugano dnia 16 września 1988 r.). Ta druga nazwa, podobnie jak nazwy wielu innych unijnych aktów prawnych, powinna być opatrzona nawiasową adnotacją o miejscu i czasie wydania, gdyż identyczną nazwę ma tzw. konwencja brukselska z r. 1968. Zresztą konwencji brukselskich jest sporo, bowiem przymiotnikiem takim określa się każdą konwencję sporządzoną w Brukseli.
W razie problemów z ustaleniem pełnej i oficjalnej formy nazw tego rodzaju proszę sprawdzić zapisy angielskie i polskie w internetowej witrynie Ministerstwa Sprawiedliwości (https://www.gov.pl/). Spośród trzech przedstawionych zapisów pierwszy należy z podanych przyczyn zdecydowanie odrzucić. Drugi mógłby ewentualnie funkcjonować jako skrócony odpowiednik pełnej nazwy, problem w tym, że w nazwach tych aktów prawnych przymiotnik odmiejscowy chyba nigdy nie występuje na drugiej pozycji. W pełnej zgodzie z regułami pisowni pozostaje zapis małymi literami: konwencja brukselska, konwencja lugańska.