marka produktu i produkt danej marki
Pozdrawiam
16.02.2007
16.02.2007
Według słowników piszemy samochód marki Mercedes, odrzutowiec typu Learjet, ale: „Wsiadłem do mercedesa”, „Przyleciałem learjetem”. A jaką literą piszemy w zdaniu „Przyleciałem odrzutowcem L/learjet”? Jeśli dużą, to czy dlatego, że po rzeczowniku odrzutowiec domyślnie jest marka lub typ, a nie konkretny egzemplarz? Bardzo proszę o precyzyjną odpowiedź.Pozdrawiam
Wspomniana reguła opiera się na zasadzie mówiącej, że nazwy własne zapisujemy od wielkich liter, pospolite zaś od małych. W związku z tym odróżniamy np. nazwisko Einstein i pochodzącą od niego nazwę pierwiastka chemicznego einsteinu. Przykłady można mnożyć, np. Lucerna ‘miasto’ – lucerna ‘roślina’, Colt ‘nazwisko konstruktora i nazwa firmy’, colt ‘rewolwer tejże firmy’.
Możemy w takim razie napisać „Przyleciałem odrzutowcem Learjet”, gdy chcemy określić markę i wskazać nazwę producenta, lub „Przyleciałem odrzutowcem learjet”, gdy mówimy o konkretnym produkcie – samolocie, który dowiózł nas do jakiegoś miejsca.
Marka produktu jest nazwą jednostkową (stąd wielka litera), ale jeśli od niej powstają nazwy produktów, to – jako przedmioty policzalne, mogące występować w większej liczbie – muszą być zapisywane jak wyrazy pospolite. Różnica w wielu wypadkach jest nieznaczna, ale wyrobionemu użytkownikowi polszczyzny nie może się wydawać obojętna.
Możemy w takim razie napisać „Przyleciałem odrzutowcem Learjet”, gdy chcemy określić markę i wskazać nazwę producenta, lub „Przyleciałem odrzutowcem learjet”, gdy mówimy o konkretnym produkcie – samolocie, który dowiózł nas do jakiegoś miejsca.
Marka produktu jest nazwą jednostkową (stąd wielka litera), ale jeśli od niej powstają nazwy produktów, to – jako przedmioty policzalne, mogące występować w większej liczbie – muszą być zapisywane jak wyrazy pospolite. Różnica w wielu wypadkach jest nieznaczna, ale wyrobionemu użytkownikowi polszczyzny nie może się wydawać obojętna.
Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski