mąż czy Mąż?
Czy w takiej sytuacji pisownia ta jest poprawna? Dziękuję.
18.06.2007
18.06.2007
W ostatnim czasie wywiązała się spora dyskusja na forum internetowym dotycząca pisowni wyrazu mąż z dużej litery. Pisząc więc Mąż, nie tylko kieruję się względami emocjonalnymi, lecz także bardziej traktuję tę formę jako pseudonim (przezwisko, przydomek). Posłużę się przykładem felietonów Leszka Talko i Moniki Piątkowskiej, w których żona jest po prostu określana jako Najlepsza z Żon. Moja forma jest krótsza, po protu Mąż. Czy w takiej sytuacji pisownia ta jest poprawna? Dziękuję.
Zgodnie z zasadami polskiej grzeczności (i ortografii również) wielką literę możemy zastosować w odniesieniu do osób, o których chcemy napisać z szacunkiem. Dotyczy to zwłaszcza adresatów wypowiedzi, np. Szanowny Panie, Kochana Mamo, Panie Dyrektorze, ale również tzw. osób trzecich, czyli tych, do których się nie zwracamy, ale o których piszemy.
W związku z tym o własnym mężu może Pani z szacunkim napisać Mąż, ale również mąż, np. „Mój mąż lubi pierogi z serem”. Wielkiej litery używa się na ogół na określenie osób starszych oraz nieżyjących, np. „Zawsze liczę się z opinią mojego Ojca”, „Pamiętam ostatnie słowa Babci”.
Wybór wariantu pisowni Mąż bądź mąż niewiele ma wspólnego z Talki Najlepszą z Żon, ponieważ w przywołanych felietonach nazwa ta funkcjonuje jako nazwa własna bohaterki – tak jak w bajce Miś o Małym Rozumku.
W związku z tym o własnym mężu może Pani z szacunkim napisać Mąż, ale również mąż, np. „Mój mąż lubi pierogi z serem”. Wielkiej litery używa się na ogół na określenie osób starszych oraz nieżyjących, np. „Zawsze liczę się z opinią mojego Ojca”, „Pamiętam ostatnie słowa Babci”.
Wybór wariantu pisowni Mąż bądź mąż niewiele ma wspólnego z Talki Najlepszą z Żon, ponieważ w przywołanych felietonach nazwa ta funkcjonuje jako nazwa własna bohaterki – tak jak w bajce Miś o Małym Rozumku.
Małgorzata Marcjanik, prof., Uniwersytet Warszawski
