megalomania, ale megaloman

megalomania, ale megaloman
14.11.2012
14.11.2012
Dlaczego mówimy megaloman, piroman, narkoman itp., skoro osoba dotknięta manią to maniak? Czy nie powinniśmy mówić raczej o megalomaniaku? Czy język polski zawsze był w tym miejscu niekonsekwentny?
Język polski nie jest tu niekonsekwentny, gdyż interesujące Pana wyrazy zapożyczył z języka francuskiego, por. mégalomanie i mégalomane. Czy francuski jest niekonsekwentny, nie podejmują się oceniać; proszę zapytać we francuskiej poradni językowej.
Inne podobne wyrazy albo też zostały zapożyczone, albo utworzone na podstawie wcześniejszych zapożyczeń. Nie mogą być zapożyczeniami właściwymi ludomania ani ludoman, być może jednak są to kalki, czyli tłumaczenia obcych wyrazów (niemieckich? – rzecz do sprawdzenia). Świadczą o usamodzielnieniu się cząstek -mania i -man, co więcej – o tym, że ich łączenie z rdzeniami rodzimego pochodzenia nie jest rażące.
W porównaniu z -manami -maniacy są nieliczni i jakby mniej poważni. Jeden ze słowników polskich notuje telemaniaka, inny – cyfromaniaka (określając go jako słowo żartobliwe).
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego