na następne/następnych sto dni
czy formy: przez następne kilka lat, przez ładne parę lat, na następne sto dni są poprawne? Wydaje mi się, że częściej używane są: przez następnych kilka lat, przez ładnych parę lat, na następnych sto dni. Czy obie formy są poprawne? Od czego zależy odmiana?
Pozdrawiam,
Andrzej Wróbel
5.01.2012
5.01.2012
Dzień dobry, czy formy: przez następne kilka lat, przez ładne parę lat, na następne sto dni są poprawne? Wydaje mi się, że częściej używane są: przez następnych kilka lat, przez ładnych parę lat, na następnych sto dni. Czy obie formy są poprawne? Od czego zależy odmiana?
Pozdrawiam,
Andrzej Wróbel
Obie konstrukcje są poprawne i równoznaczne, różnią się tylko strukturą składniową. Schematycznie można to oddać tak:
gdzie symbole D i B oznaczają dopełniacz i biernik. Gdyby jednak przymiotnik znajdował się po liczebniku, to nie mielibyśmy wyboru, por. na sto następnych dni, nie na sto następne dni.
Która z dwóch konstrukcji wymienionych w pytaniu jest częstsza, niełatwo powiedzieć, gdyż chodzi to o struktury, które mogą być wypełniane różną treścią. Wyszukiwarka Poliqarp w Narodowym Korpusie Języka Polskiego pozwala na wykonywanie tego rodzaju kwerend, odwołujących się do cech gramatycznych poszczególnych składników tekstu. Proszę spróbować jej użyć, jeśli problem Pana interesuje. Początek może być trudny, gdyż z Poliqarpem rozmawia się za pomocą formuł trochę przypominających algebrę.
na (następne sto)B dniD
na następnychD stoB dniD
gdzie symbole D i B oznaczają dopełniacz i biernik. Gdyby jednak przymiotnik znajdował się po liczebniku, to nie mielibyśmy wyboru, por. na sto następnych dni, nie na sto następne dni.
Która z dwóch konstrukcji wymienionych w pytaniu jest częstsza, niełatwo powiedzieć, gdyż chodzi to o struktury, które mogą być wypełniane różną treścią. Wyszukiwarka Poliqarp w Narodowym Korpusie Języka Polskiego pozwala na wykonywanie tego rodzaju kwerend, odwołujących się do cech gramatycznych poszczególnych składników tekstu. Proszę spróbować jej użyć, jeśli problem Pana interesuje. Początek może być trudny, gdyż z Poliqarpem rozmawia się za pomocą formuł trochę przypominających algebrę.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski