nazwy firm i towarów
15.04.2009
15.04.2009
Założyciele i członkowie grupy muzycznej happysad wyrażają życzenie, by jej nazwa była pisana z małej litery. Konsekwentnie stosują tę formę we wszystkich oficjalnych wydawnictwach, na okładkach płyt, plakatach, stronie internetowej i w innych opracowaniach graficznych. Jest to zatem forma przemyślana i ustalona. Czy dopuszczalne wobec powyższego jest pisanie happysad z małej litery? Czy też, jako że nazwę własną piszemy z wielkiej litery, jest to błąd ortograficzny?Nazwy firm i towarów pisane są w takiej postaci, w jakiej je zarejestrowano. Nic dziwnego – właściciele nazw wybierają je przecież świadomie i są zainteresowani, aby w wybranej przez nich postaci utrwalały się one w świadomości odbiorców. Nie wiem, czy nazwa Państwa grupy podlegała oficjalnej rejestracji, ale niewątpliwie mają Państwo prawo pisać ją tak, jak sobie tego życzą. Trzeba się jedynie liczyć z jej odbiorem społecznym: pisanie nazwy happysad małą literą pewnie nie będzie denerwować, ale cukier o prowokacyjnej nazwie cókier denerowował nabywców do tego stopnia, że duże sieci handlowe odmówiły jego sprzedaży (o czym kilka lat temu informowała prasa).
Mirosław Bańko, PWN