nazwy mieszkańców
Dlaczego mieszkańców miast piszemy małą literą, skoro mieszkańców regionów, państw, kontynentów piszemy wielką? Rodzi to wiele nieporozumień i co gorsza błędów ortograficznych. Czyż nie są to nazwy własne? Po co ludziom utrudniać życie?!
13.06.2002
13.06.2002
Mieszkaniec współczesnego Gdańska to gdańszczanin, Wolnego Miasta Gdańska – Gdańszczanin. A kilku mieszkańców Gdańska – zarówno przedwojennego, jak i powojennego to Gdańszczanie czy gdańszczanie? Dlaczego mieszkańców miast piszemy małą literą, skoro mieszkańców regionów, państw, kontynentów piszemy wielką? Rodzi to wiele nieporozumień i co gorsza błędów ortograficznych. Czyż nie są to nazwy własne? Po co ludziom utrudniać życie?!
Całkowicie się z Panią zgadzam, że byłoby prościej, gdyby nazwy mieszkańców miast i wsi pisało się wielkimi literami, tak samo jako nazwy mieszkańców krajów i krain. Językiem jednak rządzą nie tylko względy natury praktycznej, lecz i tradycja, która jest częścią kultury.
Do wymienionego przez Panią przykładu można dodać podobne: Szekspirowski (czyj?) i szekspirowski (jaki?); Żydzi (narodowość) i żydzi (wyznanie); Fiat (marka) i fiat (samochód tej marki). Ortografia polska jest pełna niespodzianek.
Jeśli chodzi zaś o gdańszczan, to sądzę, że słowo to należy pisać małą literą – zarówno wtedy, gdy myślimy o mieszkańcach dawnego czy współczesnego Gdańska, jak i wtedy, gdy mamy na myśli mieszkańców Wolnego Miasta Gdańska (które przecież nie przestało być miastem, mimo że przejściowo zyskało odrębny status prawny).
Do wymienionego przez Panią przykładu można dodać podobne: Szekspirowski (czyj?) i szekspirowski (jaki?); Żydzi (narodowość) i żydzi (wyznanie); Fiat (marka) i fiat (samochód tej marki). Ortografia polska jest pełna niespodzianek.
Jeśli chodzi zaś o gdańszczan, to sądzę, że słowo to należy pisać małą literą – zarówno wtedy, gdy myślimy o mieszkańcach dawnego czy współczesnego Gdańska, jak i wtedy, gdy mamy na myśli mieszkańców Wolnego Miasta Gdańska (które przecież nie przestało być miastem, mimo że przejściowo zyskało odrębny status prawny).
Mirosław Bańko