nazwy własne informatyczne

nazwy własne informatyczne
24.12.2006
24.12.2006
Dzień dobry!
Pracuję w firmie informatycznej i mam kilka wątpliwości językowych. Jak powinno się zapisywać nazwy programów, rozumiem, że wielkimi literami, ale czy stosujemy cudzysłów?
Czy zmieniły się zasady pisowni słowa Internet? Coraz częściej (również w czasopismach) widzę słowo to pisane małą literą.
Moje wątpliwości krążą również wokół nazw systemów operacyjnych: DOS (pod DOS-a, dosowy?), analogicznie Windows (Windows-a, windowsowy?).
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Pozdrawiam
Jarka
Nazw programów komputerowych nie trzeba ujmować w cudzysłów, wystarczającym wyróżnikiem jest wielka litera.
Internet – w zasadzie nazw własna – wciąż zachowuje wielką literę, ale raczej w publikacjach fachowych. W codziennej prasie natomiast przeważa pisownia internet (konsekwentnie stosuje ją np. Gazeta Wyborcza). Niektóre słowniki podają tylko pisownię wielką literą, inne – obydwie wersje.
Pisownia przymiotnika pochodnego od skrótowca zależy od stopnia jego (przymiotnika) „familiaryzacji”. Im bardziej przymiotnik taki się upowszechnia, tym bardziej odrywa się od swojego źródła i tym częściej pisany jest małą literą. Osobiście nie pisałbym dosowy, bo z DOS-em nie mam do czynienia (albo przynajmniej tak mi się wydaje). Jestem natomiast użytkownikiem Windowsów, które stały się dla mnie tym, czym dawniej był DOS, zatem pisownię windowsowy uważam za całkowicie naturalną.
W poprzednim zdaniu użyłem formy Windowsów, ponieważ nie umiem zapomnieć, że słowo windows ma w języku angielskim wartość liczby mnogiej. Wielu Polaków traktuje jednak formę Windows podobnie jak chips i mówi Windowsy jak chipsy, do angielskiej końcówki liczby mnogiej dodając polską końcówkę o tej samej funkcji. Jeśli wierzyć wyszukiwarce Google, to osób piszących Windowsa (bądź windowsa) jest dwadzieścia razy więcej niż osób piszących Windowsy (windowsy). Przypuszczam jednak, że ta dysproporcja wynika ze struktury internetu (Internetu), w szczególności zaś ze znacznego udziału w nim tekstów potocznych. W Korpusie Języka Polskiego PWN, zróżnicowanym tematycznie, stylowo i gatunkowo, forma Windowsy (windowsy) ma bowiem przewagę nad formą Windowsa (windowsa).
Na koniec warto wrócić do kwestii, od której zaczęliśmy, tzn. od użycia małej lub wielkiej litery w nazwach programów i systemów komputerowych. Komisja Kultury Języka Komitetu Językoznawstwa PAN już w 1993 roku zaleciła pisanie ich wielkimi literami, powołując się na powszechną praktykę w piśmiennictwie fachowym oraz na to, że „tzw. języki programowania są raczej utworami, dziełami, a ten ich status niekiedy dodatkowo podkreślają przepisy prawa autorskiego”. Zalecenie to zostało następnie wdrożone do słowników ortograficznych i dziś można powiedzieć, że obowiązuje – nie na mocy prawa, ale ze względu na autorytet słowników ortograficznych i przyjęty zwyczaj językowy. Można domniemywać – bo kodyfikatorzy nie powiedzieli tego wprost – że ta sama zasada dotyczy też nieoficjalnych nazw, np. zdrobnień, skróceń albo form odmienionych, mających charakter potoczny. Piszmy więc raczej Windowsy i Windowsa niż windowsy i windowsa, piszmy też Windowsiki, Windki i jak tam jeszcze komu przyjdzie do głowy je nazwać.
Mirosław Bańko, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego