o Fortisie, po raz drugi
22.12.2009
22.12.2009
W nawiązaniu do odpowiedzi na pytanie o odmianę nazwy BNP Paribas Fortis proszę o informację, dlaczego odmiana nazwy tej marki jest konieczna? Czy użycie formy w mianowniku w przypadku, gdy należałoby odmienić, jest błędem? Czy też ze względu na potrzebę utrwalenia nazwy marki można tej trójczłonowej nazwy nie odmieniać?W języku polskim wszelkie nazwy, również obce, poddajemy odmianie. Odstąpić od tej zasady można tylko w szczególnych okolicznościach, zwłaszcza gdy nazwa ma zakończenie osobliwe z polskojęzycznego punktu widzenia, co uniemożliwia ustalenie wzorca odmiany (dotyczy to np. rumuńskiego imienia Radu, greckiego nazwiska Papandreu).
Nazwę Fortis trzeba traktować jako polską, co przesądza o jej odmienności. Zresztą dopóki bank ten był samodzielną instytucją, było to oczywiste, a i dziś mówi się np. „Mam kredyt w Fortisie”. Od odmiany indywidualnej części nazwy odstępujemy, gdy występuje ona jako składnik rozbudowanej konstrukcji, np. w Fortis Banku, tu jednak odmieniamy ostatni element nazwy. W używanej obecnie pełnej nazwie banku właśnie Fortis jest ostatnim składnikiem, łatwo go w takim razie odmienimy, a francuskojęzyczną część nazwy pozostawimy bez odmiany.
Nazwa może pozostać nieodmieniana w połączeniu z wyrazem pospolitym (oczywiście odmienianym), np. w banku BNP Paribas Fortis, w banku Fortis. Jeśli komuś zależy na użyciu form nieodmiennych, powinien używać takich właśnie konstrukcji. Dodam, że sama nazwa Paribas też powinna być odmieniana, np. w Paribasie.
Wątpię bardzo, żeby „utrwalanie nazwy marki” mogło odbywać się wbrew zasadom języka, w którym ta nazwa ma funkcjonować.
Nazwę Fortis trzeba traktować jako polską, co przesądza o jej odmienności. Zresztą dopóki bank ten był samodzielną instytucją, było to oczywiste, a i dziś mówi się np. „Mam kredyt w Fortisie”. Od odmiany indywidualnej części nazwy odstępujemy, gdy występuje ona jako składnik rozbudowanej konstrukcji, np. w Fortis Banku, tu jednak odmieniamy ostatni element nazwy. W używanej obecnie pełnej nazwie banku właśnie Fortis jest ostatnim składnikiem, łatwo go w takim razie odmienimy, a francuskojęzyczną część nazwy pozostawimy bez odmiany.
Nazwa może pozostać nieodmieniana w połączeniu z wyrazem pospolitym (oczywiście odmienianym), np. w banku BNP Paribas Fortis, w banku Fortis. Jeśli komuś zależy na użyciu form nieodmiennych, powinien używać takich właśnie konstrukcji. Dodam, że sama nazwa Paribas też powinna być odmieniana, np. w Paribasie.
Wątpię bardzo, żeby „utrwalanie nazwy marki” mogło odbywać się wbrew zasadom języka, w którym ta nazwa ma funkcjonować.
Jan Grzenia