otrapianie miotu

otrapianie miotu
23.03.2004
23.03.2004
Jak wiadomo, myśliwi tropią. Jeżeli sprawdzili tropy wokół jakiegoś fragmentu lasu – w gwarze łowieckiej: miotu – to mówi się, że miot otropili. Instruując tropicieli przy liczeniu wilka, chciałem użyć konstrukcji: „mioty, które będziemy…”, no właśnie – otropiali czy otrapiali?
Czasowniki dokonane o budowie podobnej jak otropić, a więc z rdzenną samogłoską o przed zakończeniem -ić lub -yć, przeważnie zmieniają rdzenne o na a, gdy przekształcamy je do form niedokonanych, np. odmłodzić – odmładzać, umocnić – umacniać, wykroczyć – wykraczać. Kierując się frekwencją, można by więc postulować parę otropić – otrapiać. Niestety, są też wyjątki, np. unaocznić – unaoczniać (nie unaaczniać), i są oboczności, np. zubożyć – zubażać, rzadziej zubożać.
Odpowiadając na pytanie, czy miot się otrapia, czy otropia, trzeba też mieć na uwadze, która forma będzie łatwiej rozpoznawalna. Otropiać chyba łatwiej kojarzy się z tropem, ale otrapiać znajduje oparcie w większej liczbie przykładów analogicznych, w tym bliskich morfologicznie, np. pokropić – pokrapiać.
Ostatecznie decyduje zwyczaj językowy, więc wydawałoby się, że myśliwi będą wiedzieć najlepiej. Ale jeśli jest tak, że myśliwi – jak wynika z Pańskiego listu – sami się wahają i czekają na opinię językoznawcy, to ja jestem za otrapianiem.
Mirosław Bańko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego