Właściwy będzie zapis małymi literami, z dwu przyczyn. Po pierwsze, nie są to nazwy własne, a po drugie w różnych klasyfikacjach win i innych trunków odpowiednie terminy zapisujemy małymi literami, np. wino białe, czerwone lub wino stołowe (to chyba też oznaczenie jakościowe), wino regionalne, to samo dotyczy określeń pochodzących od nazw winorośli, np. merlot, riesling. Nie ma więc powodu, żeby inaczej było z oznaczeniami jakościowymi.