Jeszcze o kardynale
Odnośnie porady dot. księdza kardynała.
Czy nie jest tak, że w polskiej etykiecie po prostu przyjęło się mówić do mężczyzny świeckiego pan, a do duchownego ksiądz? Ksiądz kardynał, to jak np. pan generał albo pan profesor. To drugie to jakiś stopień lub tytuł zawodowy. Jeśli chcemy mówić bez tytułów, powiemy odpowiednio proszę księdza lub proszę pana.
Zaś w nazwie ulicy nie używa się pana, ale jednak jeśli ulicy patronuje duchowny bez tytułów, to zwykle jest to ulica księdza X.
Łukasz
Ma Pan rację, oczywiście. Dodam, że bardziej uroczystą formą zwracania się do kardynała jest Wasza Eminencjo (a mówienia lub pisania o nim – Jego Eminencja).