partie dialogowe

partie dialogowe
27.09.2005
27.09.2005
Jeśli w książce przytacza się dłuższą – podzieloną na kilka akapitów – wypowiedź jakiejś postaci, czy powinno się wówczas każdy akapit rozpoczynać od nowego myślnika? W różnych książkach spotyka się i taką, i taką formę zapisu. Nowy myślnik sugerowałby, że przytacza się wypowiedź innej osoby, a z kolei jego brak mógłby oznaczać powrót do narracji. Jaką opcję lepiej wybrać?
Niestety, żaden z powyższych sposobów nie jest godny polecenia. Jak słusznie zauważa Autor pytania, zarówno jeden, jak i drugi sposób może spowodować u czytelnika – szczególnie tego mniej wyrobionego – zamęt i utrudnić odbiór utworu.
Ogólna zasada dotycząca edycji partii dialogowych w książkach z dziedziny beletrystyki (powieściach, nowelach, opowiadaniach, reportażach literackich itp.) mówi, iż wypowiedzi dialogowe poszczególnych postaci składa się od nowego wiersza z wcięciem akapitowym, a na początku każdej kwestii dialogowej umieszcza się myślnik, tzw. pauzę dialogową (termin ten zawdzięczamy Stanisławowi Jodłowskiemu). I zasady tej należy się trzymać. Pojedynczą wypowiedź bohatera należy poprzedzać pauzą dialogową i składać w ciągu, niezależnie od długości. Dialog jako forma wypowiedzi literackiej ma oddawać charakter żywej mowy, a tej przecież nie dzielimy na akapity.
Zasada ta pozwala także na wplatanie do partii dialogowej narracji (ujętej z obu stron w myślniki), co zmienia dynamikę tekstu i niewątpliwie ożywia go (także optycznie przez zastosowanie myślników), np.:
— Dobranoc. — Wstał od stołu i ruszył w kierunku szatni. Nie uszedł czterech kroków, kiedy obrócił się i spojrzał na Świętego. — Mam nadzieję, że się wkrótce zobaczymy.

Jeżeli narrator wprowadza dalszą część dialogu za pomocą czasowników oznaczających mówienie, stawia się na końcu tekstu narracji dwukropek, np.:
— Co się stało? Dostałem wiadomość od lorda Iveldowna. Powiada, że złapał naszego człowieka. — Jego mrugające oczy krótkowidza wędrowały po całym pokoju i zatrzymały się na leżącej twarzą ku ziemi postaci nieprzytomnego Nassena. Zacisnął usta i powiedział: — Aha, rozumiem. To ten…

Jeżeli jednak długość wypowiedzi jednej postaci budzi wątpliwości redaktora, to nie należy szukać środków edytorskich, które by ją uczyniły „strawniejszą”, lecz – w porozumieniu z autorem – należy dokonać stosownych skrótów. Nie ma bowiem takiego tekstu, którego nie dałoby się – z korzyścią dla niego samego – skrócić. Na pytanie: „Jakie zdania są najlepsze?”, pisarz Gustaw Flaubert zwykł odpowiadać: „Najkrótsze!”.
Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego