bardzo często widzę i słyszę, że ktoś po raz któryś został rodzicem. Bardzo drażni mnie to sformułowanie, nie widzę w nim logiki. Czy jest ono poprawne? Nie pamiętam, kiedy ostatni raz spotkałem się z tym, żeby ktoś miał kolejne dziecko.
Z poważaniem
Jedno z moich ja
Jeszcze więcej przykładów w sieci jest na powtórne macierzyństwo, choć i ten zwrot wydaje się nielogiczny w kontekście definicji słownikowych, np. „bycie matką i związane z tym uczucia, doznania, powinności” (USJP).
Może jednak brak logiki jest pozorny. Proszę zauważyć, że matką czy ojcem jest się ze względu na dziecko: najpierw kobieta może być np. matką Jasia, potem – nie przestając być matką Jasia – staje się matką Marysi. Oznacza to, że staje się matką po raz drugi, ze względu na drugie dziecko, którego matką nie była, gdy została matką po raz pierwszy.
Różnica między „po raz trzeci jestem mamą/tatą” a „mam trzecie dziecko” polega na tym, że pierwsza konstrukcja eksponuje rodzica (trudno, tak napiszę, bo tak wygodniej), a druga dziecko. Pierwszą można więc rozwijać w kierunku, w którym druga rozwijać się nie chce, np. „po raz trzeci jestem szczęśliwą mamą”, i na odwrót, por. „mam trzecie, duże i piękne dziecko”.