poszłem do Kościuszko?

poszłem do Kościuszko?
30.05.2001
30.05.2001
Dzień dobry!
Moje pytania są następujące:
1. Czy dopuszczalna jest forma poszłem? Sądziłem, że nie. W programie „Ojczyzna Polszczyzna”, którego nie oglądałem, a słyszałem od znajomych, profesor Miodek podał, że forma poszłem, podobnie jak poszedłem jest dopuszczalna w języku mówionym.
2. Czy nazwiska kończące się na „o” w odmianie przez przypadki zmieniają końcówkę, podobnie jak w słowie radio, czy kakao?
Pozdrawiam,
Michał
Ad 1. Truno uwierzyć, aby prof. Miodek zalecał używanie formy poszłem, która dyskredytuje mówiącego w oczach wykształconych słuchaczy. Jest ona spotykana w języku mówionym, ale nie można jej uważać za równorzędną wobec formy poszedłem.
Ad 2. Nazwiska polskie i inne słowiańskie zakończone na -o odmieniają się jak Kościuszko, np. Lato – Laty. Nazwiska niesłowiańskie o takim zakończeniu (z wyjątkiem akcentowanych na ostatnią sylabę) odmieniają się jak okno, np. Picasso – Picassa. Nazwiska obce akcentowane na ostatnią sylabę pozostają nieodmienne, np. Hugo. Nazwisk typu Picasso można też nie odmieniać pod warunkiem, że używa się ich z wyrazem odmienionym, np. Pabla Picasso. Nieodmienianie w takich połączeniach nazwisk polskich wciąż spotyka się z oporem części użytkowników polszczyzny, np. jedni mówią z Mirosławem Bańko, a inni poprawiają: z Mirosławem Bańką.
Przy okazji: postawił Pan na równi słowa radio i kakao, podczas gdy pierwsze z nich jest prawie zawsze odmieniane, a drugie odmienia się tylko w potocznej polszczyźnie mówionej. W starannej polszczyźnie mówimy filiżanka kakao, a nie filiżanka kakaa.
Mirosław Bańko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego