problemy z wołaczem

problemy z wołaczem
24.03.2013
24.03.2013
Według Wielkiego słownika poprawnej polszczyzny (WSPP) można tworzyć wołacz od nazwisk męskich, a według Słownika wyrazów trudnych i kłopotliwych, wołacz jest równy mianownikowi. Skąd ta różnica? Czy takie same zasady obowiązują w stosunku do nazwisk męskich i żeńskich, polskich i obcojęzycznych?
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, słowniki te sobie nie przeczą. WSPP stwierdza przecież, że użycia wołacza są bardzo rzadkie, a następnie, że „Tradycyjna forma wołacza, np. Rogiewiczu, Nowaku, bywa lekko pretensjonalna, czasem podniosła”.
W języku mówionym używa się zwykle form typu panie Rogiewicz, panie Nowak, pominięcie wyrazu „pan” jest możliwe tylko w niezbyt starannym rejestrze mowy potocznej i nie należy do zwyczajów uprzejmych.
Można też używać wołacza w konstrukcjach typu mój Nowaku, ale to oczywiście żart. W innych okolicznościach, np. mój Mickiewiczu, będą to formy podniosłe.
Te same zasady dotyczą też nazwisk obcych.
Jan Grzenia
  1. 24.03.2013
    Wrócę do kwestii wołacza od nazwisk. Warto przypomnieć jedną ważną okoliczność, gdy nie tylko należy użyć wołacza od nazwiska, ale jeszcze trzeba to zrobić ze szczególną starnością. Jest to apel poległych. Przykładowo:
    Do Was wołam! Dowódcy Polskiego Państwa Podziemnego, generałowie: Władysławie Sikorski, Michale Karaszewiczu-Tokarzewski, Kazimierzu Sosnkowski, Stefanie Grocie-Rowecki, Tadeuszu Borze-Komorowski, Leopoldzie Okulicki-Niedźwiadku, Emilu Fieldorfie-Nilu. STAŃCIE DO APELU!
    Anna Garbacz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego