prosić i prosić się

prosić i prosić się
24.03.2009
24.03.2009
Przy rodzinnym stole pani domu pyta: „Czy ktoś prosi herbatę?” – a mi zęby wypadają, zupełnie jak przy zwisie męskim i zwisie podsufitnym. odpowiadam: „Prosi to się świnia na wiosnę”. Ponieważ, przez ostatnie 30 lat mieszkam za granicą i na styropianie nie spałem, jestem oskarżany o mówienie archaicznym językiem polskim. Proszę o wytłumaczenie, dlaczego „Czy ktoś prosi herbatę” czy nawet „Czy ktoś prosi o herbatę”, nie jest preferowaną formą.
Niektóre wyrazy brzmią podobnie, a nawet identycznie, ale kontekst pozwala się zorientować, który z nich został użyty. Co innego prosić kogoś o coś, a co innego prosić się. Możemy powiedzieć nawet „Ta historia aż prosi się o reportaż”, ale z kontekstu widać, że z hodowlą świń nie ma to nic wspólnego.
„Proszę dwa bilety w ostatnim rzędzie” to zupełnie dobre zdanie, tak pod względem gramatycznym i leksykalnym, jak i pragmatycznym – inaczej mówiąc, nie tylko poprawne, ale i stosowne. Zamiast proszę można powiedzieć poproszę, ale to pierwsze nie jest wcale gorsze. Oba czasowniki są tak używane od dawna, na pewno od czasów, gdy styropian jeszcze nie był częścią narodowej legendy.
Mirosław Bańko, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego