przychwalić
Pochodzę z Podkarpacia. Ostatnio w rozmowie użyłem czasownika przychwalić komuś w znaczeniu: zgodzić się z kimś, zaakceptować propozycję, zwłaszcza „dla świętego spokoju”. Niestety, moja wypowiedź nie spotkała się z aprobatą, a wydawało mi się, że jest to słowo powszechnie znane. Wobec powyższego rodzi się moje pytanie: czy taki czasownik w ogóle w polszczyźnie istnieje, czy też skompromitowałem się „językową niekompetencją”?
Dziękuję za odpowiedź i łączę wyrazy szacunku
2.06.2015
2.06.2015
Szanowni Eksperci!Pochodzę z Podkarpacia. Ostatnio w rozmowie użyłem czasownika przychwalić komuś w znaczeniu: zgodzić się z kimś, zaakceptować propozycję, zwłaszcza „dla świętego spokoju”. Niestety, moja wypowiedź nie spotkała się z aprobatą, a wydawało mi się, że jest to słowo powszechnie znane. Wobec powyższego rodzi się moje pytanie: czy taki czasownik w ogóle w polszczyźnie istnieje, czy też skompromitowałem się „językową niekompetencją”?
Dziękuję za odpowiedź i łączę wyrazy szacunku
W słowniku Doroszewskiego, wydanym w połowie XX wieku, słowa przychwalać i przychwalić figurują jako dawne, zilustrowano je dwoma cytatami z końca XVIII w. i jednym z połowy XX w. W Narodowym Korpusie Języka Polskiego współczesnych przykładów prawie nie ma, przeważają XIX-wieczne. Wymienione słowa, jak wynika choćby z Pana listu, nie są jeszcze martwe, ale ich zakres użycia się zawęził. Bardzo możliwe, że dłużej przetrwały w gwarach, gdyż taki jest często los wyrazów dawnych i przestarzałych. W publicznych wypowiedziach poza gronem osób, które słowo to znają i akceptują, lepiej więc go unikać, żeby nie narażać się na podejrzenia.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski