rocznica urodzin okazją do refleksji o pleonazmach

rocznica urodzin okazją do refleksji o pleonazmach
5.04.2012
5.04.2012
Co sądzą Państwo o konstrukcjach siedemdziesięciolecie urodzin i siedemdziesiąta rocznica urodzin? Spotkałem się z opinią, że są to pleonazmy, ale moim zdaniem jest nieraz zręczniej posłużyć się nimi niż prostszym siedemdziesiąte urodziny; por. tytuły ksiąg jubileuszowych (np. Pejzaże kultury. Prace ofiarowane Jackowi Kolbuszewskiemu w 65. rocznicę Jego urodzin).
Na dźwięk słowa pleonazm sierść mi się jeży na grzbiecie i mam ochotę szczekać ostrzegawczo. Większość pytań o pleonazmy w naszej poradni to bowiem fałszywe alarmy. Tak jest też z rocznicami urodzin: nic złego nie ma w siedemdziesięcioleciu urodzin ani w siedemdziesiątej rocznicy urodzin, oba zwroty brzmią dostojniej niż siedemdziesiąte urodziny i do tytułu księgi pamiątkowej świetnie się nadają. Ostrzegać należy przed siedemdziesiątym jubileuszem, gdy ktoś używa tego zwrotu w znaczeniu siedemdziesiątej rocznicy.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego