Po polsku nie mówi się kartofel zupa, lecz zupa kartoflana, więc i seks skandal należałoby zastąpić skandalem seksualnym. Takie rozwiązanie wydaje się nam najwłaściwsze.
Jeżeli jednak bardzo Pani zależy na tym, żeby wyraz brzmiał obco, to można z cząstki seks- uczynić przedrostek i pisać seksskandal – na wzór wcześniej przyswojonych polszczyźnie wyrazów, jak seksbomba lub seksapil. Co prawda, nieładnie wygląda połącznie dwóch s, ale na szczęście jest jeszcze trzecie wyjście. Mianowicie można wzorować się na sex shopie (sex-shopie), w obu tych formach już obecnym w słownikach, i pisać sex skandal albo sex-skandal.
Wyrazy z cząstką seks- (sex) powstają jak grzyby po deszczu, co dowodzi, że temat jest atrakcyjny. Mamy (różnie pisane) sex party, sex-oferty, a do nich dochodzą jeszcze, mniej liczne, złożenia o strukturze seks+o+…, np. seksoholik.