skłotersi i skwaterzy – raz jeszcze
Z pozdrowieniami.
12.09.2002
12.09.2002
Istnieje na Zachodzie luźny ruch zwany squatters. W encyklopedii spotkałam ich pod nazwą skwaterzy. Ostatnio spotykam też wersję spolszczoną skłotersi. Czy taka wersja jest ortograficznie dopuszczalna, godna zalecenia? Z pozdrowieniami.
Skwater to słowo zapożyczone przez Polaków bardzo dawno. Wprowadzanie nowego zapożyczenia świadczyłoby o nagannej nieświadomości naszej tradycji językowej. Stanowczo jestem za skwaterami, tym bardziej, że w tej nowej wersji spotykamy te dziwną podwójną, polską i obok niej angielską, liczbę mnogą (skłoter + s + i). Jedyne, co mi się w skłotersach podoba, to zastosowanie polskiego ł, ale to nie wystarcza. Więc: skwater i skwaterzy.
Pozdrawiam
— Jerzy Bralczyk, prof,. Uniwersytet Warszawski
PS. Prosimy też zapoznać się z inną odpowiedzią na list w tej samej sprawie przysłany wcześniej do naszej Poradni.
Pozdrawiam
— Jerzy Bralczyk, prof,. Uniwersytet Warszawski
PS. Prosimy też zapoznać się z inną odpowiedzią na list w tej samej sprawie przysłany wcześniej do naszej Poradni.
Red.