staliny czy Staliny?
Czy takie rozmnożone i spostpolitowane to Staliny czy staliny? Oto kontekst: „W Rawie wydało mi się, że gęstość plakatów i haseł wzrosła, że pejzaż bardziej jeszcze poczerwieniał i że jeszcze większe wiszą Staliny. Po niedługim czasie byliśmy we Lwowie”.
12.04.2014
12.04.2014
Szanowni Państwo! Czy takie rozmnożone i spostpolitowane to Staliny czy staliny? Oto kontekst: „W Rawie wydało mi się, że gęstość plakatów i haseł wzrosła, że pejzaż bardziej jeszcze poczerwieniał i że jeszcze większe wiszą Staliny. Po niedługim czasie byliśmy we Lwowie”.
Jeśli chodzi o podobizny „genialnego językoznawcy”, „słońca narodów” i „chorążego pokoju”, to uzasadniony jest zapis wielką literą (użycie małej byłoby ostentacyjnym znakiem pogardy). Ogólnie biorąc, mała litera w rzeczownikach tworzonych od nazwisk (także imion, przydomków, pseudonimów) pojawia się, gdy istotnie zmieniają one swoje znaczenie i gdy w tym nowym znaczeniu się upowszechniają, por. einstein (pierwiastek), prysznic (od nazwiska austriackiego lekarza samouka, który uzdrawiał wodą), lolitka (od imienia postaci literackiej). Jeśli użycie nazwy własnej w funkcji nazwy pospolitej jest doraźne, to zachowanie wielkiej litery można tłumaczyć chęcią nawiązania do pierwowzoru, por. przeczytać wszystkie Balzaki (czyli wszystkie powieści Balzaca).
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski