stand-up
mam pytanie odnośnie pisowni angielskiego wyrażenia stand up. W internecie spotkałam dwie formy zapisu: z łącznikiem i bez, która jest poprawna? W Polsce coraz popularniejszy staje się kabaret typu stand up właśnie. Mówimy o scenie standupowej, standuperach. Jak poprawnie zapisać powyższe wyrazy? Łącznie czy może oddzielnie, z apostrofem? Czy jeśli chodzi o formę zapisu, można stand up potraktować analogicznie do rock and rolla?
Pozdrawiam,
Wiola Wójcik
5.06.2012
5.06.2012
Witam, mam pytanie odnośnie pisowni angielskiego wyrażenia stand up. W internecie spotkałam dwie formy zapisu: z łącznikiem i bez, która jest poprawna? W Polsce coraz popularniejszy staje się kabaret typu stand up właśnie. Mówimy o scenie standupowej, standuperach. Jak poprawnie zapisać powyższe wyrazy? Łącznie czy może oddzielnie, z apostrofem? Czy jeśli chodzi o formę zapisu, można stand up potraktować analogicznie do rock and rolla?
Pozdrawiam,
Wiola Wójcik
Znacznie bliższym analogonem od rock-and-rolla wydaje się pick-up, nieco częściej spotykany w spolszczonej formie pikap. Podobnie jako pick-up należałoby więc pisać stand-up, taki zapis stosuje zresztą polska Wikipedia i tak słowa te pisane są po angielsku. Z czasem może upowszechni się polska pisownia standap.
Formy standupowy i standuper fatalnie się kojarzą, można pomyśleć, że dotyczą stanu czegoś. Z tego powodu lepiej je pisać z dywizem: stand-upowy i stand-uper. Z zasady jednak wyrazy pochodne podlegają silniejszej adaptacji niż ich podstawy słowotwórcze, dlatego pożądany byłby zapis bez dywizu i oparty na wymowie: standapowy i standaper. Może wtedy i standap by się upowszechnił na wzór pikapu.
Formy standupowy i standuper fatalnie się kojarzą, można pomyśleć, że dotyczą stanu czegoś. Z tego powodu lepiej je pisać z dywizem: stand-upowy i stand-uper. Z zasady jednak wyrazy pochodne podlegają silniejszej adaptacji niż ich podstawy słowotwórcze, dlatego pożądany byłby zapis bez dywizu i oparty na wymowie: standapowy i standaper. Może wtedy i standap by się upowszechnił na wzór pikapu.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski