Wydaje się, że z temparaturą powinno być tak jak z długością, szerokością, wysokością, głębokością, masą, barwą i innymi cechami przedmiotów materialnych. Ich nazwy występują zarówno w liczbie pojedynczej, jak i w mnogiej, często bez różnicy znaczenia, por. „Ze szczytu rozciągał się cudowny widok na leżące na różnej wysokości jeziora” (Poznaj świat) oraz „(…) tu i tam, na różnych wysokościach, płynęły kłęby chmur jak białe wyspy” (Arkady Fiedler, Dywizjon 303). Słowniki, które informują, że słowo temperatura nie ma liczby mnogiej, nie oddają całej złożoności i finezji języka.