webdesigner

webdesigner
17.05.2002
17.05.2002
Czy używanie określenia webdesigner znaczącego: 'projektant stron internetowych i prezentacji mulimedialnych' jest zasadne?
Widzę argumenty za:
1. Nie ma równie precyzyjnego i równie praktycznego (krótkiego) odpowiednika w polszczyźnie.
2. Polski twórca stron, który przedstawia się jako webdesigner, ma szansę na to, że zostanie zauważony np. przez zagranicznych klientów.
Widzę też argumenty przeciw:
1. Przedstawienie sie jako webdesigner nie zostanie zrozumiane przez sporą grupę Polaków.
2. Wydaje mi się bardzo „niepolskie”, a więc nieeleganckie.
Pana uwagi trafiają w samo sedno. Ilekroć nowy wyraz wchodzi do polszczyzny, widzimy pewne „za” i pewne „przeciw”. Do wymienionych argumentów można by dorzucić jeszcze to, że w wymowie słowo webdesigner kojarzy się ze łbem, a nie z programowaniem. Nie powiem, abym był zachwycony tym zapożyczeniem. Projektant stron internetowych bardziej mi się podoba. Niech webdesigner pozostanie w żargonie komputerowym, jeśli już musi, tzn. w potocznym języku informatyków i komputerowców. A w języku ogólnym i w książkach informatycznych niech będzie raczej projektant stron internetowych albo projektant stron WWW.
Mirosław Bańko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego