wielką literą czy z wielkiej litery?
Urszula
14.03.2003
14.03.2003
Sprowokowały mnie pytania zadawane Poradni. Czy można pisać już coś z małej/dużej litery? Gros pytań ma taką właśnie formę – Państwo zaś konsekwentnie odpowiadacie, że np. małą (czy od małej). Czy uzus już wkrótce nie wymusi (co sygnalizował już w Innym słowniku… dr Bańko) zaakceptowania tego rusycyzmu? Urszula
Dotknęła Pani bardzo ciekawej kwestii stosunku normy skodyfikowanej do normy uzualnej (albo jak wolą inni: normy stanowionej do normy praktykowanej). Uzus (czyli praktyka) już zaakceptował pisanie z małej/dużej litery. Tak piszą nie tylko czytelnicy naszej Poradni, ale i niektórzy odpowiadający na pytania eksperci. Wiedząc, że konstrukcja z małej/dużej litery budzi kontrowersje, zmieniam ją w odpowiedziach ekspertów (mam nadzieję, że mi to wybaczą), ale nie zmieniam jej w pytaniach, gdyż staram się ingerować w nie jak najmniej (ograniczam się do dostawienia „ogonków”, poprawienia błędów ortograficznych i oczywistych błędów składniowych). W związku z tym Poradnia i tak nie oddaje rzeczywistych rozmiarów zjawiska. Konstrukcja z małej/dużej litery jest rozpowszechniona bardziej, niż się nam wydaje.
Czy ją tępić? Wydaje mi się, że nie – wystarczy informować, że budzi obiekcje. Tak też postąpiliśmy w Innym słowniku języka polskiego, którego okazała się Pani użytkowniczką.
Czy ją tępić? Wydaje mi się, że nie – wystarczy informować, że budzi obiekcje. Tak też postąpiliśmy w Innym słowniku języka polskiego, którego okazała się Pani użytkowniczką.
Mirosław Bańko