zapis inicjałów
chciałam wrócić raz jeszcze do kwestii imion złożonych. Niech przykładem znów będzie Sartre. Poprawny zapis to: J.-P. Sartre (http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/francuskie-imiona-dwuczlonowe;2816.html) czy też J.P. Sartre (http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&id=84:pisownia-inicjaow&Itemid=59)?
Z serdecznymi pozdrowieniami
K.
12.06.2015
12.06.2015
Szanowni Państwo, chciałam wrócić raz jeszcze do kwestii imion złożonych. Niech przykładem znów będzie Sartre. Poprawny zapis to: J.-P. Sartre (http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/francuskie-imiona-dwuczlonowe;2816.html) czy też J.P. Sartre (http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&id=84:pisownia-inicjaow&Itemid=59)?
Z serdecznymi pozdrowieniami
K.
Porada, do której Pani nawiązuje, pochodzi z roku 2003, wskazana uchwała RJP jest zaś o rok późniejsza. Adam Wolański w Edycji tekstów (s. 89) zauważa, że uchwała ta jest sprzeczna z praktyką edytorską i potencjalnie myląca. Przychylając się do zdania dr. Wolańskiego, dodam tylko, że jeśli czegoś nie trzeba normalizować, to lepiej tego nie robić. Normalizacja zapisu inicjałów – według RJP zawsze tylko z pierwszą literą imienia, zawsze bez spacji i bez dywizu – jest właśnie klasycznym przykładem normalizacji niepotrzebnej, za daleko idącej. Zacytuję jeszcze raz Wolańskiego: „(…) należy uszanować indywidualny zwyczaj zapisu inicjału przez właściciela danego imienia (imion), który może np. polegać na użyciu dwu pierwszych liter imienia (…) lub też użyciu liter inicjałowych bez kropek (…). W obcych imionach złożonych połączonych dywizem znak ten należy zachować w inicjale, jego brak bowiem może utrudnić interpretację skrótu”.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski