Pisownia wynika zapewne z faktu, że Hydra, którą mity opisują jako węża wodnego, była jedynym stworem, któremu przypisywano taką nazwę. Uznano więc, że jest to nazwa własna (zrozumiałe, że tego potwora można skutecznie nazywać bez dodawania przymiotnika). Pozostałe zwierzęta mityczne znane z mitu o Heraklesie określane są wyrazami pospolitymi, więc żeby mogły wskazywać na jednostkowe obiekty, wymagają przymiotnika. Od imienia potwora później powstał wyraz pospolity oznaczający: 1) stułbię, 2) coś przerażającego.
Pisownia, którą podaje WSO, jest więc uzasadniona, choć należy przypuszczać, że często będzie sprawiać kłopot.