To skarbnica informacji o tym, których wyrazów i wyrażeń używać w określonych sytuacjach, jaki wpływ na znaczenie lub rozumienie tekstu ma sytuacja, kontekst, nadawca lub odbiorca. Dowiesz się tu: jak zwracać się do określonej osoby; kiedy stosować wielką literę w zwrotach grzecznościowych; jak pisać tytuły naukowe lub stanowiska w formach adresatywnych; czy można napisać „Witam” w e-mailu; kiedy zrozumiały jest zwrot „Jestem samochodem”.
pragmatyka
-
Ukrainiec7.11.20027.11.2002Dzień dobry,
Nie mam do Państwa pytań i w zasadzie chcę zwrócić się z prośbą. Czy byłoby możliwe wprowadzić zmianę do języka polskiego polegającą na zaniechaniu mówienia o obywatelach Ukrainy jako Ukraińcach, a zacząć Ukraińczycy? Niestety, ale określenie Ukrainiec jest określeniem posiadającym w języku polskim konotacje negatywne, chociażby stwierdzenie ty Ukraińcu, które oznacza kogoś złego, złośliwego, mającego złośliwością podszyte zamiary.
Podobnie jest z mieszkańcami Japonii: oficjalnie Japończycy, Japońcy to już osoby negatywne. Skoro są Japończycy, to może jest możliwe Ukraińczycy? Przecież Ukraińczyk brzmi dużo lepiej niż Ukrainiec.
Gdyby zmiana została rozpoczęta przez takie Wyrocznie Języka Polskiego jak prof. Bralczyk i prof. Miodek, następnie przez redaktorów w mediach, to później jest to tylko kwestia czasu i wszyscy będą zadowoleni.
Dziękuję i pozostaję z poważaniem
Małgorzata Galant -
Witam!4.11.20024.11.2002Szanowny Panie Profesorze,
Czy dopuszczalne jest w języku polskim użyć słowa witam jako synonimu dzień dobry? Wydaje mi sie, że witać może tylko gospodarz, a wiele osób rozpoczyna swoje maile do Pana od tego właśnie słowa.
Z poważaniem -
tytuły grzecznościowe29.10.200229.10.2002Czy w przedstawieniu osoby na łamach gazety, z którą przeprowadza się wywiad, powinno się użyć tytułów, które ta osoba posiada, np. mgr inż., czy wystarczy przedstawić ją z imienia i nazwiska oraz funkcji jaką piastuje w firmie? Np wywiad z Janem Nowakiem, prezesem zarządu firmy czy raczej powinno być tak: wywiad z mgr. inż. Janem Nowakiem, prezesem zarządu firmy?
-
dogadać się25.10.200225.10.2002Witam!
Od jakiegoś czasu zaczynam dostrzegać, że w mediach używa się formy dogadać się – na określenie np. porozumienia stron w jakimś konflikcie. Trochę mnie to razi. Czy nie powinno się użyć raczej formy porozumieć się? Uprzejmie proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Paweł Kalinowski -
zaproszenie25.10.200225.10.2002Witam.
Pytanie dotyczące treści zaproszeń ślubnych: „…mają zaszczyt zaprosić Sz.P. na uroczystość zawarcia związku małżeńskiego (sakramentu małżeństwa), która odbędzie się…”? Czy może dużą literą Związku Małżeńskiego, Sakramentu Małżeństwa? Oraz „Po uroczystości zaślubin miło nam będzie gościć…” czy Zaślubin ( dużą literą)? Pytania może proste, ale spędzające sen z powiek niejednej parze narzeczonych.
Pozdrawiam.
Grzegorz Trojańczyk -
rozwodzić się nad czymś18.09.200218.09.2002Czy można używać sformułowania: „Nie będę danej kwestii szerzyć”? Chyba chodzi o to, że ktoś nie rozwiaja, nie rozszerza swoje wypowiedzi lub wywodu. Jak można to inaczej określić, nie nadając temu zabarwienia negatywnego, że ktoś nie będzie się w danej kwestii „rozwodził”?
-
stanowić12.09.200212.09.2002Czy używanie wyrazów – jak podaje Słownik języka polskiego -przestarzałych jest błędem? Którą formę lepiej wybrać: przestarzałą a lepiej pasującą do tekstu czy nową? Chodzi mi przede wszystkim o słowo stanowić. Wydaje mi się, iż lepiej byłoby powiedzieć „Ma pełną swobodę w stanowieniu prawa” niż „Ma pełną swobodę w ustanawianiu prawa”.
Dziękuję za odpowiedź. -
Słuchajcie Państwo…6.09.20026.09.2002Szanowni Państwo,
Przeczytałam odpowiedź eksperta dotyczącą poprawności zwrotów typu: „Znajdziecie Państwo…”, „Pozwólcie Państwo…”, „Byliście Państwo…” etc. – i niestety nie czuję się usatysfakcjonowana. Po pierwsze, jest to analogiczne do „Kup pan cegłę” czy „Weź pan tę rękę”, czyli do zwrotów, no cóż, lumpenproletariackich. Po drugie – do „Pozwólcie (bądźcie, byliście etc.) towarzysze…”, czyli trąci stylem minionej epoki. Po trzecie, powstaje tu jeszcze problem interpunkcyjny – zgodnie z zasadą powinno się chyba rzeczownik w wołaczu wydzielić przecinkami („Możecie, państwo, zakupić ten artykuł w cenie promocyjnej” – brr…)?
Bardzo proszę, by _zechcieli_ Państwo choć częściowo się ze mną zgodzić;-)
Serdecznie pozdrawiam
Olga Klecel -
magnificencja2.09.20022.09.2002Szanowni Państwo!
Mam pytanie: czy do Prorektora też zwracamy się Jego Magnificencjo? -
zachodzić w ciążę30.08.200230.08.2002Serdecznie proszę o pomoc w rozwiązaniu pewnego problemu językowego. Chodzi o wyróżniony dużym drukiem fragment poniższego zdania:
„Aszerę i Anat przedstawiono w tekstach egipskich jako boginie-matki, które uznawano za „wieczne dziewice” (dosł. „wielkie boginie, które ZACHODZĄ W CIĄŻĘ, ale nie rodzą”).
W tym religijnym kontekście zwrot „zachodzą w ciążę” trochę razi, bo chyba niezbyt pasuje do tego podniosłego tytułu. Lepiej brzmiałaby jakaś forma czasownika „począć”. Można by na przykład powiedzieć: „wielkie boginie, które poczynają, ale nie rodzą”.
Sęk w tym, że według „Słownika poprawnej polszczyzny” W. Doroszewskiego „począć” w tym znaczeniu występuje tylko w formie dokonanej.
Czy jest jakiś ładny, naturalny i poprawny sposób wyrażenia tej myśli? A może wspomniane zastrzeżenie ze słownika Doroszewskiego nie jest absolutne?
Z poważaniem
Andrzej Szymczak -
ciebie czy Ciebie?28.08.200228.08.2002Z powodów grzecznościowych piszemy Pan, Pani, Ty, Ciebie dużą literą, kiedy zwracamy się do kogoś w liście czy formularzu ankiety. Czy taka duża litera obowiązuje również np. w opowiadaniu, gdzie słowa są cytowane – jeden bohater kieruje je w dialogu do innego?
I druga sytuacja: czasem używa się drugiej osoby, nie mając na myśli bezpośrednio tego, do kogo się zwracamy, lecz „kogoś, kogokolwiek”. Na przykład o atmosferze panującej w jakiejś restauracji możemy pisać tak: „Wchodzisz, a tam nikt się do Ciebie nie odezwie, nikt na Ciebie nie zwróci uwagi, nawet menu Ci nie podadzą”. Mimo użycia drugiej osoby piszę w takim wypadku bardziej o sobie samym niż o adresacie słów (bo to ja tego doświadczyłem i o swoich, a nie jego doświadczeniach piszę). Jeśli więc zdecyduję się (w liście) na taki styl, to czy stosować wielką literę do każdego wystąpienia słowa ty niezależnie od tego, czy w danym wypadku oznacza ono adresata słów czy „mnie, kogoś, kogokolwiek”? -
biegła rewident i redaktor naczelna27.08.200227.08.2002Dzień dobry,
czy kobieta wykonująca zawód biegłego rewidenta i głównego księgowego to – odpowiednio – biegła rewident i główna księgowa, czy może jednak biegły rewident i główny księgowy?
Serdecznie pozdrawiam,
Sławomir Góral
-
dzień7.08.20027.08.2002- „Kontrolę przeprowadzono od 2 listopada do 2 grudnia”.
- „Kontrolę przeprowadzono od dnia 2 listopada do dnia 2 grudnia”.
Które z tych zdań jest poprawne? Czy pisownia dnia 5 grudnia nie jest pleonazmem?
Pozdrowienia AS. -
tytuły zawodowe29.07.200229.07.2002W wywiadach telewizyjnych często redaktorzy zwracają Panie ministrze, Panie premierze, Panie prezydencie, mówiąc do wiceministra, wicepremiera, byłego prezydenta. Czy jest to poprawne? Przecież tytułują rozmówcę niewłaściwym tytułem. Z drugiej strony zwrot Panie były prezydencie brzmi trochę dziwnie.
-
gry językowe26.07.200226.07.2002Co myślicie Państwo o hasłach bawiących się językiem, a przy tym łamiących zasady? Wydaje mi się, że to na tyle częste już zjawisko, że powszechnie akceptowalne, zwłaszcza jeśli chodzi o reklamy. Podobnie jest przecież z tytułami w prasie… Pytanie dotyczy hasła: „Wejscie nowego smaka”. Hasło jest aluzją do tytułu filmu (Wejscie smoka), zresztą cała reklama utrzymana jest w duchu kung-fu. I jest nadal czytelna, bo wiadomo, że chodzi o nowy smak. Czy można takiemu hasłu zarzucić niepoprawność? Przecież gry językowe rządzą się swoimi prawami…
-
Uprasza sie o…22.07.200222.07.2002Czy poprawne jest sformułowanie „Uprasza sie o…”?
-
wiodący11.07.200211.07.2002Czy wydawnictwa mogą być wiodące, czy lepiej czołowe? Np. „Oxford University Press jest wiodącym wydawnictwem na rynku…”
Dziękuję. -
tytuły i podpisy24.06.200224.06.2002Szanowni Państwo,
Lektura Waszych odpowiedzi dotyczących używania małych i wielkich liter w tytułach urzędowych nie wyjaśnia w pełni moich wątpliwości. Dotyczą one nie tylko pisowni tytułu z małej lub wielkiej litery, ale też interpretacji, kiedy należy używać imienia i nazwiska przed, a kiedy po tytule. Proszę o odpowiedzi na następujące pytania poparte przykładami:
Która forma w adresie listu, np. do ministra, jest właściwa (wielkość liter i kolejność)?
1.
Szanowny Pan
Jan Kowalski
minister Gleboznawstwa
2.
Szanowny Pan
Jan Kowalski
Minister Gleboznawstwa
3.
Minister Gleboznawstwa
Szanowny Pan
Jan Kowalski
Która forma w podpisie pod listem jest właściwa?
1.
Jerzy Szczepanik
sekretarz Komisji ds. Uziarnienia Gleby
2.
Jerzy Szczepanik
Sekretarz Komisji ds. Uziarnienia Gleby
3.
Sekretarz Komisji ds. Uziarnienia Gleby
Jerzy Szczepanik
Gdzie składamy podpis?
1.
własnoręczy podpis
Jerzy Szczepanik
Sekretarz…
2.
Jerzy Szczepanik
własnoręczny podpis
Sekretarz…
Dziękuję z góry i proszę o przyjęcie wyrazów szacunku,
Jerzy Szczepanik – Dzikowski -
nadybać20.06.200220.06.2002Czy słowo nadybać było używane tylko przez niewykształconych ludzi? I czy ma ono wulgarne zabarwienie?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anna K. -
jejmość14.06.200214.06.2002Przeczytałam w pewnym artykule, że w języku staropolskim zwrot jejmość miał negatywne zabarwienie. Czy to prawda?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anna K.