Wałęsa
-
Wałęsa i Feleszko10.03.200910.03.2009Szanowni Państwo,
interesuje mnie odmiana nazwisk Wałęsa oraz Feleszko. Rozumiem, że w przypadku nazwiska mężczyzny w liczbie pojedynczej odmieniamy je tak jak rzeczowniki woda oraz noga, a w liczbie mnogiej tak jak generałowie. W przypadku nazwiska kobiety nazwisko Feleszko nie odmienia się ani w liczbie pojedynczej, ani w liczbie mnogiej. Jak natomiast wygląda odmiana nazwiska Wałęsa w przypadku kobiety w liczbie mnogiej?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź. -
nazwy portów lotniczych19.11.201119.11.2011Jak należy zapisywać nazwy lotnisk i portów lotniczych? Port Lotniczy im. Chopina w Warszawie czy port lotniczy im. Chopina w Warszawie? Lotnisko im. Wałęsy czy lotnisko im. Wałęsy? Jaka reguła ortograficzna tu obowiązuje?
-
o knysaniu i rzeczach pokrewnych22.02.200622.02.2006Knysać się to po staropolsku 'włóczyć się'. A jaki będzie rzeczownik od tego czasownika, obecnie włóczęga, a po staropolsku? Podobnie włóczęgostwo dzisiaj, a po staropolsku? Pytam w kontekście Państwa opowiedzi na pytanie o knysz.
Wiesław Knyszyński
-
dogadać się25.10.200225.10.2002Witam!
Od jakiegoś czasu zaczynam dostrzegać, że w mediach używa się formy dogadać się – na określenie np. porozumienia stron w jakimś konflikcie. Trochę mnie to razi. Czy nie powinno się użyć raczej formy porozumieć się? Uprzejmie proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Paweł Kalinowski -
Iska, Sitka19.12.201919.12.2019Mam pytanie odnośnie imienia męskiego Iska i jego odmiany w języku polskim, która dla mnie jest mocno kłopotliwa. Czy odmiana: Iska, Iskiego, Iskowi, Iskę, Iską, Iskaju, Isko, jest poprawna, czy jednak powinno być: Iska, Iski, Isce, Iskę, Iską, Isce, Isko, co jednak brzmi jak odmiana imienia żeńskiego? Podobne imię mężczyzny Sitka użyte w jednej z bajek Disneya, zostało odmienione jak imię żeńskie, czyli Sitce, nie Sitkowi czy Sitkiemu…? Serdecznie proszę o pomoc!
-
nazwisko Małysa5.02.20115.02.2011Obdarzony jestem pięknym (tak, skromność nie jest moją zaletą), aczkolwiek niekiedy kłopotliwym, nazwiskiem – Małysa. Czy odmiana mojego (i podobnych) nazwisk jest „przymusowa”? Jego deklinacja (szczególnie w wołaczu – Małyso) wzbudza niekiedy salwy śmiechu. W bliskich mi kręgach przyjęto zasadę nieodmieniania, ale wielu ludzi uważa to za błąd i sugeruje, aby „deklinować Małysę” zawsze i wszędzie.
Pozdrawiam
Michał
-
Powęska 29.05.201629.05.2016Mam pewien problem z odmianą mojego nazwiska w bierniku liczby pojedynczej i mnogiej. Nazwisko Powęska występuje w takiej formie dla kobiety jak i dla mężczyzny(nie: Powęski). Kiedy zapraszam mężczyznę, rozumiem, że prawidłowa forma to np. Jana Powęskę? Natomiast kiedy zapraszam kobietę o tym nazwisku, to jak powinna brzmieć prawidłowa forma: Katarzynę Powęskę czy Powęską?
Tak samo mam problem, jeśli chodzi o małżeństwo o tym nazwisku: Powęsków czy Powęskich? A może obie formy są poprawne?
-
zakaźny20.12.201220.12.2012Dzień dobry,
proszę o Państwa opinię w temacie stopniowania przymiotników. Czy uznalibyście Państwo przymiotnik zakaźny za stopniujący się opisowo, czy za niepodlegający stopniowaniu?
Pozdrawiam
Jolanta Makuch -
Byłem na Papieżu…8.03.20028.03.2002Szanowni i Ukochani Profesorowie!
Będę wdzięczny za ocenę mojej lingwistyczno-etycznej analizy pewnego wyrażenia, którą przedstawiam (jest to fragment mojego artykułu):
Przed jedną z pielgrzymek Papieża do Polski dziesięciu osobom postawiłem pytanie: „Czy będziesz w czerwcu na Papieżu?” i nikogo nie zdziwiło takie sformułowanie. A zatem wyrażenie być na Papieżu weszło do mowy potocznej.
Gdy Karol Wojtyła był jeszcze w Krakowie, nikt, kto uczestniczył we mszy odprawianej przez niego, czy w spotkaniu z nim, nie powiedział: „Byłem na Biskupie” czy „…na Wojtyle”. Rozwińmy rzecz szerzej. „Byłem na koncercie chopinowskim” – mówimy, gdy wykonawcą jest jakiś mało znany artysta, i najważniejszym jest tu Chopin. Ale gdy ktoś miał szczęście słuchać pianisty tej miary, co Małcużyński, powie raczej: „Byłem na Małcużynskim”, Chopin schodzi na dalszy plan. „Byłem na Rollingstonsach” – mówiło się. „Byłem na Wałęsie” – słyszałem też taką wypowiedź, gdy Lech był u szczytu swej popularności. Prawidłowe sformułowanie jest: „Byłem na spotkaniu (występie) z X”. Gdy jednak X staje się gwiazdą, bożyszczem tłumów, wówczas to, co on ma nam do przekazania, mało się liczy, najważniejszy jest on sam – idol. I w takich sytuacjach mamy tendencję mówić: „Byłem na X”.
Podczas papieskich pielgrzymek najczęściej uczestniczymy w Eucharystii odprawianej przez Ojca Świętego i jeżeli potem mówimy: „Byłem na Papieżu”, to należy wyciągnąć wniosek, że najważniejszym był tu sam Papież, a Ofiara Chrystusa jedynie tłem, dekoracją. Tak, język jest jak papierek lakmusowy, które może ukazać w nas samych rzeczy, jakich nie dostrzegamy, jakich często nie chcemy dostrzec.
Marek Przepiórka -
Dlaczego szwendać się…3.10.20163.10.2016Szanowni Państwo,
dopiero zajrzenie do słownika uświadomiło mi, że poprawna pisownia potocznego czasownika to szwendać, a nie szwędać. Zauważyłem zresztą, że jest to błąd popełniany przez ludzi. Czy można prosić o przybliżenie etymologii tego wyrazu, która zapewne uzasadni powód nietypowej w moim odczuciu pisowni? Brzmi z niemiecka.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik