-
Feminatywy po raz n-ty
6.02.20236.02.2023Dzień dobry,
chciałbym zapytać, czy nazewnictwo niektórych zawodów wykonywanych przez kobiety, szczególnie odnoszących się do branży medycznej, takich jak chirurżka czy psychiatrka są zgodne ze słownikiem języka polskiego i dopuszczalne do stosowania, np. w oficjalnych pismach czy artykułach?
Ponadto, jeżeli tak, to idąc tym tokiem myślenia, jak nazwać kobietę, która pełni zawód tokarza lub drukarza?
Pozdrawiam
-
a nawet, nie a wręcz11.02.201111.02.2011Szanowny Panie Profesorze,
proszę o pomoc w rozwianiu moich wątpliwości. „Czyny kompromitują go jako specjalistę, a wręcz wskazują na jego niezgodną z prawem działalność” – czy to zdanie jest poprawne? Być może spójnik a zaburza tę konstrukcję?
Co więcej, nie-specjalista ukazany jest na jednej płaszczyźnie z „niezgodną z prawem działalnością”, czy są one faktycznie wystarczająco równoważne?
Byłabym bardzo wdzięczna za wyjaśnienie ewentualnych błędów w powyższym sformułowaniu.
Pozdrawiam,
K. -
angielski Hugo10.02.201510.02.2015Chciałbym zapytać o odmianę angielskiego imienia Hugo. Pisownia, identyczna z polskim odpowiednikiem tego imienia, sugeruje formy przypadków zależnych: Hugona, Hugonowi. Jednak wobec wymowy [hjugou] taka odmiana wydaje się dziwaczna (jak wymawiać: [hjugonowi]?). Pozostawienie imienia bez odmiany – jak niektórych wyrazów obcych kończących się na -o – też wypada niezręcznie („Podał dokumenty Hugo”). Czy wobec tego dopuszczalna jest odmiana, jaką podsuwa mi intuicja językowa: Hugo, Huga, Hugiem?
-
aspekt czasowników14.10.200214.10.2002Szanowni Państwo,
Zawsze sądziłem, że aspekt jest cechą czasownika, a nie kwestią jego odmiany (podobnie jak rzeczownik „ma rodzaj”, a nie „odmienia się przez rodzaj”), i że owszem, czasowniki łączą się w pary aspektowe, ale nie oznacza to, że każdy swoją parę mieć musi. Tymczasem moje dziecko oznajmiło mi właśnie – tak uczone w szkole – że to jest „odmiana przez aspekt”. Nie wierzyłem, sprawdziłem, rzeczywiście ma w zeszycie napisane: „Czasowniki odmieniają się przez aspekt”.
Dla mnie różnica jest zasadnicza. Według mojego dotychczasowego rozeznania wziąć i brać to były dwa czasowniki, wprawdzie skojarzone w parę, ale osobne. Jeśli natomiast miałaby to być odmiana, to byłby to jeden i ten sam wyraz (tyle że właśnie odmieniany). Tylko która forma będzie wtedy podstawową – wziąć będzie brać odmienionym przez aspekt, czy też brać będzie odmienionym przez aspekt wziąć?
Poza tym jeśli to jest rzeczywiście odmiana, to wynikałoby z tego, że każdy czasownik (poza ewentualnymi wyjątkami) da się odmienić. Tu lista wyjątków byłaby chyba nazbyt długa, bo jak „odmienić” przez aspekt czasowniki: zobaczyć, dojrzeć, powłóczyć, siedzieć, mianować, wisieć, ciąć, rwać, drzeć, gadać, utkać (np. gobelin), pognać (dokądś), strzyc, biec, prać, ciec, płukać, razić, spacerować, bawić się, kołowacieć, kochać, lubić, szanować, podkochiwać się…
Proszę o pomoc, bo dziecko zadaje mi coraz trudniejsze pytania, a ja nie wiem, jak odpowiedzieć. Szukałem trochę po książkach (np. w Praktycznym słowniku poprawnej polszczyzny nie tylko dla młodzieży, str. 406) i raczej przyznałbym rację sobie, a nie nauczycielce, niemniej wolałbym zweryfikować swoją interpretację u źródła, zanim zacznę przestawiać dziecko, bo może to ja coś wiem nie tak, jak trzeba.
Serdecznie dziękuję. -
badania aprobacyjne?14.02.200314.02.2003Szanowny Panie,
W celu wydania aprobaty na stosowanie określonego produktu przeprowadzam badania właściwości tego produktu. Czy badania te można nazwać badaniami aprobacyjnymi, czy badaniami aprobatacyjnymi, czy też żadnego z tych słów nie można użyć?
Z uszanowaniem,
Stanisław Gorzkowski -
Bakonyi31.10.200831.10.2008Chciałbym zapytać o odmianę nazwiska Bakonyi. Poprawna odmiana nazwisk węgierskich jest opisana w Słowniku ortograficznym, jednak tylko nieliczni ją znają. Nawet jeśli z poprawną wymową się spotykam, to w zapisie we fragmencie yi prawie zawsze jest coś połknięte. I tu mam pytanie… Czy używanie formy niedomienionej Bakonyi w pewnych sytuacjach i w określonych przypadkach jest dużym nietaktem?
-
Błąd w zdaniu?20.06.201820.06.2018Mamy następujące zdanie: Stwierdził, że już nigdy nie powtórzy tego wyczynu, bo następnym razem może źle wylądować i złamać nogę. Pytanie brzmi, czy słowo może jest w tej sytuacji w prawidłowej formie. Mamy do czynienia z narracją w czasie przeszłym. Proszę wytłumaczyć odpowiedź i zgłosić ewentualne inne błędy w zdaniu. Zależy mi, aby się czegoś nauczyć.
Pozdrawiam,
Krzysztof
-
cracker i krakersy25.02.200425.02.2004Dzień dobry,
chciałem prosić o sugestie dotyczące pisowni dwóch terminów informatycznych, są to: cracker (o ile haker może „łamać” programy dla wyszukiwania błędów i ulepszania aplikacji, to craker omija zbezpieczenia tylko dla własnej korzyści) i cracking, crackować (?), zcrackowane (?) (to odpowiedniki hakingu, hakowania itp.).
Dziekuję za ewentualną odpowiedź i pozdrawiam.
Adam Bąk -
cudzysłów w nazwach własnych27.02.200427.02.2004Szanowni Państwo, w jakich sytuacjach powinniśmy używać cudzysłowu w konstrukcjach typu: rezerwat przyrody „Skolczanka”, zamek „Lipowiec”, a kiedy nie jest potrzebny? Czy można go pominąć, żeby uniknąć późniejszej ewentualnej niekonsekwencji?
Pozdrawiam i dziękuję,
E. Lekan -
Czy mówić gwarą?21.03.200621.03.2006Jestem mieszkańcem Poznania i popieram kultywowanie starych tradycji. Zastanawiam się tylko, czy mówienie gwarą w miejscach półpublicznych, np. w szkole czy na uczelni podczas zajęć, jest zachowaniem kulturalnym. Czy gwarowa giyra jest kulturalna, czy świadczy o braku owej kultury? Jak Pan Profesor by się do tego ustosunkował?