-
dwojgu ludziom, ale dwojgiem ludzi – czemu nie dwojgiem ludźmi?3.12.20143.12.2014Dzień dobry,
wiem, że po formie narzędnikowej liczebników zbiorowych przepisowo następuje forma dopełniaczowa, ale chodzi mi o to dlaczego. Czy jest jakaś przyczyna umotywowana albo historią, albo analogią? Wydaje mi się, że tu „powinna’’ działać zasada zgody, konkretnie: dwojgiem ludźmi, a nie dwojgiem ludzi.
Serdecznie
Oscar E. Swan -
banda
6.05.20236.05.2023Dzień dobry,
jakim zapożyczeniem jest leksem banda (fonetycznym, morfologicznym czy kalką), w którym wieku wyraz ten wszedł do języka polskiego i czy jego znaczenie się nie zmieniło?
-
bezpieczny i niebezpieczny28.05.201028.05.2010Szanowni Państwo,
chciałem zadać pytanie o etymologię słów bezpieczny i niebezpieczny. Osobiście wywodziłbym je od słowa piecza, ale tu powstaje pewien problem. Otóż musiałbym uznać, że bezpieczny to 'pozbawiony pieczy', czyli w rzeczywistości 'niebezpieczny'. I zaczyna się błędne koło. Będę wdzięczny za rzucenie odrobiny światła na moje wątpliwości.
Z wyrazami szacunku
Marcin Widawski
-
broń czy bronie?29.04.201029.04.2010Witam Szanownych Językoznawców!
Proszę mnie oświecić, jak to w końcu jest z tą bronią? Ma ona liczbę mnogą czy nie? W tekstach o grach komputerowych nagminnie używa się owej, ponoć nieistniejącej, liczby mnogiej. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy czasem pogłoski o jej nieobecności w j. polskim nie są aby przesadzone?
Dziękuję i pozdrawiam.
Anna -
Byłem wczoraj u Pana, ale go nie było6.10.20116.10.2011Witam,
jestem właśnie na etapie przypominania sobie opowiadań o Sherlocku Holmesie i spotykam się tam często ze zdaniami w stylu: „Byłem wczoraj u Pana, ale go nie było” albo „Wychodząc od Pana, widziałem jego córkę”. Czy takie zdania są poprawne? Czy może po prostu kiedyś się tak mówiło, a z czasem to ewoluowało? Dzisiaj powiedzielibyśmy pewnie: „Byłem wczoraj u Pana, ale Pana nie było” i „Wychodząc od Pana, widziałem Pana córkę”.
Pozdrawiam,
Bartosz Piec -
cipa i cipka
25.06.200725.06.2007Witam serdecznie.
Na stronie: https://sjp.pwn.pl/szukaj/cipka.html podane jest następujące znaczenie słowa cipka:
1. pot. «kura, zwłaszcza młoda»
2. posp. «żeński organ płciowy»
3. posp. «o kobiecie, zwłaszcza niezbyt mądrej i traktowanej głównie jako obiekt seksualny».Bardzo chciałabym się dowiedzieć, jaka jest etymologia tego słowa w znaczeniu nr 2 i od kiedy zaczęto go w takim znaczeniu używać. W jaki sposób znaczenie nr 1 (pochodzące od cip-cip: pot. «wykrzyknik używany w celu przywołania ptactwa domowego») „ewoluowało” w znaczenie nr 2? Nie widzę żadnego związku pomiędzy nimi.
I jeszcze jedno pytanie. Dlaczego wyraz cipa (względem którego wyraz cipka – jak sądzę – jest zdrobnieniem) jest zaklasyfikowany jako wulgarny, natomiast cipka – nie. Bo, poprzez analogię, to tak, jakby słowo łapka było przyjęte w pospolitym użyciu, natomiast łapa było już nieprzyzwoite i wulgarne.
Z góry dziękuję za odpowiedź. A w zasadzie to dziękuję za całą Poradnię Językową, bo to jedyne chyba miejsce, gdzie mogę uzyskać odpowiedzi na moje pytania.
-
Czasownik chędożyć i jego wulgarne znaczenie25.10.201825.10.2018Szanowni Państwo,
jak to się stało, że pierwotne znaczenie czasownika chędożyć ewoluowało od staropolskiego ‘porządkować, czyścić, ozdabiać, czynić pięknym’ do wulgarnego określenia ‘odbywania stosunku płciowego’ – jedynego znaczenia, w jakim jest używany przez współczesnych użytkowników polszczyzny?
Pozdrawiam
Stratos Vasdekis
-
dystrybuować22.11.200122.11.2001Jak należałoby uzasadnić poprawność wyrazu dystrybuować? Uparcie przychodzi mi na myśl dystrybutować i zdecydowanie nieufnie odnoszę się do pierwszej z wymienionych przeze mnie form…
-
Jak zacząć e-mail?5.01.20095.01.2009Szanowna Redakcjo,
chciałem zapytać, jakim zwrotem najlepiej rozpoczynać korespondencję elektroniczną? Powszechnie stosowany zwrot Witam przyprawia mnie (i chyba nie tylko mnie) o ciarki, a nie potrafię znaleźć odpowiedniego jego substytutu. Z oficjalnymi korespondencjami nie mam takiego problemu, ponieważ mamy zwroty Szanowna/y Pani/e. Co jednak z bardziej luźnymi korespondencjami?
Pozdrawiam serdecznie -
korporacyjna eskalacja3.06.20153.06.2015Szanowny Panie Profesorze,
mam pytanie dotyczące znaczenia słowa eskalacja, które rozpowszechniło się w slangu korporacyjnym i oznacza tam tyle, co zwrócić się do kogoś wyżej w hierarchii służbowej w celu przyspieszenia/załatwienia jakiejś sprawy. Osobiście odczuwam pewien zgrzyt, ponieważ dla mnie było ono zawsze zarezerwowane dla procesów nie podlegających świadomej kontroli jednostki, pozbawionych celowości, podobnie jak nie ma specjalnego sensu powiedzieć do kogoś: „Ewoluuj”.