k.o.
  • k-elementowość
    5.10.2007
    5.10.2007
    Witam!
    Mam pytanie dotyczące pewnych zagadnień matematycznych. Otóż czasem mówi się przykładowo o zbiorach k-elementowych, gdzie ważne jest, że litera k jest mała. Problem jest, gdy k-elementowość występuje na początku zdania. Czy wtedy należy napisać k wielką, czy małą literą? A może zawsze starać się tak przeformułować zdanie, by nie pojawiało się ono na początku zdania?
    Pozdrawiam.
  • K-pop albo k-pop

    15.10.2020
    15.10.2020

    W związku z rosnącą popularnością koreańskiej muzyki, czyli k-popu, w Polsce, chciałabym się zapytać o poprawność zapisu tego skrótu (k-pop, K-Pop, może kpop bądź K-pop) i może podpowiedź, czy są wobec niego podobnych mu (k-beauty / K-beauty) jakieś zasady w języku polskim, czy należy zaakceptować go tak, jak został przyjęty z języka angielskiego.


    Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.

  • k-ty?
    6.12.2002
    6.12.2002
    Moje pytanie związane jest z zapisem liczb. Bardzo często zamiast pisać np czterdziesty piszemy 40-ty. Do niedawna byłem święcie przekonany, że taka forma jest poprawna, ponieważ stosuje się ją powszechnie nawet w środowiskach akademickich. Chciałbym zapytać się, dlaczego taki zapis nie jest poprawny? Czasem wyliczamy coś, używając jakiejś zmiennej, np k. Czy mogę wtedy napisać, że np chodzi o k-ty element?
  • O mitologicznych imionach i nazwach japońskich
    24.09.2016
    24.09.2016
    Pytanie związane jest z odmianą przez przypadki wieloczłonowych imion lub nazw pochodzących z japońskiej mitologii bądź nią zainspirowanych. Czy w przypadku imion i nazw w rodzaju: Hikonagisa Takeugaya Fukiaezu no Mikoto, Itsuse no Mikoto lub Nobitsura Kage należy odmienić wszystkie części składowe? Jeśli tak, to jak miałoby to wyglądać? (Szczególnie kłopotliwy do odmiany wydaje się człon KageKage’a? Kagego?)

    Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
    J.K.
  • o nadużywaniu terminów
    30.06.2010
    30.06.2010
    Szanowny Panie,
    kredyt a linia kredytowa to dwie zupełnie odrębne sprawy! W każdej dziedzinie / (sub)dyscyplinie istnieje przecież specjalistyczna terminologia, której nie można kwestionować w imię poprawności stylistycznej bądź też niedostatecznej znajomości tematu. Mam wrażenie, iż Językoznawcy często skłaniają się do (nad)używania terminologii ogólnej bądź przesyconej abstrakcyjnością, wywołując w ten sposób u fachowego odbiorcy istny dysonans znaczeniowy.
    Pozdrawiam
    K. K.
  • o pożytkach z tzw. form żeńskich
    4.03.2014
    4.03.2014
    Szanowni Państwo!
    Zawsze byłam przekonana, że mówi się dwie panie magister, trzy panie profesor itd. Ostatnio jednak spotkałam się z formą panie senatorzy. Czy nie należałoby jednak powiedzieć panie senator (chodzi oczywiście o mianownik l. mn. rodzaju żeńskiego)?
    Pozdrawiam
    Karolina Wichowska
  • odmiana nazwisk na -o
    25.10.2008
    25.10.2008
    Witam serdecznie.
    Mam nowych znajomych: pan Czubko i pani Czubko. Moje pytanie to: czy odmiana nazwiska Czubko jest taka sama jak np. Matejko? Czubki, Czubce, Czubkę, Czubką? Czy można nie odmieniać tego nazwiska? Odmiana żeńskiej formy tego nazwiska nie występuje, zgadza się?
    Bardzo proszę o pomoc. Dziekuję i pozdrawiam
    K.K
  • Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych
    31.07.2017
    31.07.2017
    Dzień dobry,
    dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
    w związku z interpretacją:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
    proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
    Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
    Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
    Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
    1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
    2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
    3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
    4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • Nazwiska kobiet zakończone na -o

    22.12.2023
    22.12.2023

    Dziękuję bardzo za odpowiedź w sprawie akcentu. Mam kolejne pytanie, tym razem odnośnie do polskich nazwisk zakończonych samogłoską „o” (np. Matejko, Szwedo, Konopko). Dlaczego wydawnictwa poprawnościowe zalecają odmianę takich nazwisk, jeśli dotyczą mężczyzn, a nieodmienianie, jeżeli odnoszą się do kobiet? Jakie są przeciwwskazania, żeby nie odmieniać? Przecież w obu przypadkach nazwiska te łatwo się deklinują. Nie widzę tu konsekwencji.

  • Jeszcze raz o zapisie nazwisk kończących się w wymowie na -i po spółgłosce
    4.12.2018
    4.12.2018
    Szanowni Państwo,
    wrócę do pytania, na które dostałam odpowiedź, jednak bardzo niesatysfakcjonującą. Jak rozumiem, dr Wolański zapisuje Kennedy'ego, a wymawia [kenediego]? Dlaczego zatem mamy stawiać tam apostrof? Nie dajemy go w przypadku np. Caseyów (Caseyami, Caseyowie itd.). Nie przekonuje także mnie argument, że mogłoby to zmylić nas co do postaci mianownikowej. Nie myli nas w przypadku form: Jakiem czy Grapie. Co z Jakiem od Jacquesa (porada prof. Grzeni)?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego