-
zleksykalizowane użycia imiesłowu przysłówkowego3.12.20123.12.2012Moje pytanie dotyczy imiesłowu podsumowując. Zastanawiam się, czy błędem jest użycie go w zdaniach typu: „Podsumowując, ten debiut był wyjątkowo udany”, „Podsumowując, X stworzył dzieło wyjątkowe”. Spotkałam się z zarzutem, że jest to niepoprawne, gdyż łamie zasadę jednego podmiotu. Według mnie podsumowując w tym wypadku ma inną funkcję – jak np. zwrot krótko mówiąc – zatracił pierwotne znaczenie. Jeśli mam rację i jest to poprawne, jakich znaków przestankowych mogę użyć po imiesłowie?
-
Ach, te liczebniki! 27.02.201727.02.2017Szanowni Państwo,
sala kinowa liczy 147 miejsc. Podczas jednego z seansów wszystkie były zajęte. Zatem, czy forma: Zajętych było wszystkich 147 miejsc jest poprawna?
Pozdrawiam
Gustaw Dziekan -
akcent w rzeczownikowych derywatach prefiksalnych27.11.200927.11.2009W nawiązaniu do odpowiedzi http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10599, która… sprowokowała następne pytania, bo przecież inaczej jest z wyrazami nietakt, niemoc, niebyt. O ile na ostatnią sylabę zaakcentowałbym milidżul, o tyle decylitr, megawat, gigabajt – na przedostatnią. A jak akcentuje się kontrapunkt, ławostół, równonoc, pseudokod? Czy akcentowanie słowa wicemer na ostatnią sylabę to jedyny wariant, czy chociaż potocznie można na -ce-?
-
Akcent wyrazowy
7.04.20237.04.2023Dzień dobry, w jaki sposób należy akcentować wyrazy: dopamina, dopamin, percepcja i iluzja?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
Akwin i Tars12.01.200512.01.2005Mam kłopot z potwierdzeniem w źródłach nazwy Akwin (od św. Tomasza z Akwinu). Nie ma jej w encyklopediach, poza formą dopełniacza występującą przy imieniu świętego. Naturalnym mianownikiem wydaje się być Akwin, jednak przypuszczam, że cała fraza św. Tomasz z Akwinu powstała tak dawno, że niekoniecznie musiało być wtedy tak jak dzisiaj. A w innych językach jest Aquino. Podobne wątpliwości budzi św. Paweł z Tarsu (Paolo di Tarso).
-
bulbusy i chelicery, tudzież hominidy
19.11.202019.11.2020Pytanie językowe natury biologicznej.
Na jednej z grup dotyczących modliszek i innych bezkręgowców pojawił się post o treści:
"Nie odmieniamy nazw łacińskich w języku polskim (...) Pajęczarze bardzo często piszą bulbusy i chelicery (kiedy sam tak pisałem), ale bulbus w l. mn. to bulbi, chelicera, to chelicerae."
O ile zgadzam się z tym w przypadku nazw gatunkowych, to czy spolszczenia takie jak chelicery, czy bulbusy faktycznie są niedopuszczalne?
-
Byłem na Papieżu…8.03.20028.03.2002Szanowni i Ukochani Profesorowie!
Będę wdzięczny za ocenę mojej lingwistyczno-etycznej analizy pewnego wyrażenia, którą przedstawiam (jest to fragment mojego artykułu):
Przed jedną z pielgrzymek Papieża do Polski dziesięciu osobom postawiłem pytanie: „Czy będziesz w czerwcu na Papieżu?” i nikogo nie zdziwiło takie sformułowanie. A zatem wyrażenie być na Papieżu weszło do mowy potocznej.
Gdy Karol Wojtyła był jeszcze w Krakowie, nikt, kto uczestniczył we mszy odprawianej przez niego, czy w spotkaniu z nim, nie powiedział: „Byłem na Biskupie” czy „…na Wojtyle”. Rozwińmy rzecz szerzej. „Byłem na koncercie chopinowskim” – mówimy, gdy wykonawcą jest jakiś mało znany artysta, i najważniejszym jest tu Chopin. Ale gdy ktoś miał szczęście słuchać pianisty tej miary, co Małcużyński, powie raczej: „Byłem na Małcużynskim”, Chopin schodzi na dalszy plan. „Byłem na Rollingstonsach” – mówiło się. „Byłem na Wałęsie” – słyszałem też taką wypowiedź, gdy Lech był u szczytu swej popularności. Prawidłowe sformułowanie jest: „Byłem na spotkaniu (występie) z X”. Gdy jednak X staje się gwiazdą, bożyszczem tłumów, wówczas to, co on ma nam do przekazania, mało się liczy, najważniejszy jest on sam – idol. I w takich sytuacjach mamy tendencję mówić: „Byłem na X”.
Podczas papieskich pielgrzymek najczęściej uczestniczymy w Eucharystii odprawianej przez Ojca Świętego i jeżeli potem mówimy: „Byłem na Papieżu”, to należy wyciągnąć wniosek, że najważniejszym był tu sam Papież, a Ofiara Chrystusa jedynie tłem, dekoracją. Tak, język jest jak papierek lakmusowy, które może ukazać w nas samych rzeczy, jakich nie dostrzegamy, jakich często nie chcemy dostrzec.
Marek Przepiórka -
centuria i centaur29.09.200529.09.2005Centuria liczy 100 osób, po angielsku century to 100 lat, ale centuria roślina to inaczej tysiącznik. Co więcej, słownik Doroszewskiego podaje w haśle centuria I (roślina) etymologię opartą o… centaura, który nijak mi się nie kojarzy ani z setką, ani z tysiącem. Czy istnieją związki między tymi wyrazami? Jeśli tak, to jakie?
-
chleb i pieniądze16.02.201316.02.2013Witam,
mam pytanie odnośnie słowa pieniądze. Pieniądz jest w języku polskim niepoliczalny. Dlaczego więc mówimy np. „Gdzie są moje pieniądze?”, używając przy nim liczby mnogiej? W języku angielskim mówi się „Where is my money?”, używając zgodnie z logiką jest, a nie są do rzeczowników niepoliczalnych. Czy istnieje uzasadnienie takiego stanu rzeczy?
I moje drugie pytanie: odnośnie chleba. Czy w języku polskim chleb jest policzalny? -
14 czerwca16.06.201116.06.2011W pewnym druku należy wpisać datę urodzenia. Miesiąc ma być podany słownie. Która forma jest poprawna? 14 czerwca 1984 r. czy 14 czerwiec 1984 r.?