-
temat wiadomości19.02.201519.02.2015Szanowny Panie Profesorze,
nie spotkałem się jeszcze z programem pocztowym lub interfejsem poczty w przeglądarce, w których nie byłoby pola typu temat wiadomości. Analogia między tym a tytułem porad jest może chybiona, ale nie przychodzi mi do głowy żadna lepsza, tzn. nie wiem, jak podejść do wielkiej litery w tytułach mejli, z czym można by to bliżej porównać i na jakiej podstawie rozstrzygnąć, czy to dobre rozwiązanie.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Ten ale12.06.201812.06.2018Szanowni Państwo,
jaki rodzaj w języku polskim powinno mieć zapożyczenie z języka angielskiego ale [ejl]. Chodzi o piwo górnej fermentacji. Środowisko fanów piw rzemieślniczych używa tego słowa w rodzaju nijakim. Sama też to robię. Odnoszę jednak wrażenie, że Wypiłam to [ejl] brzmi mniej naturalnie niż Wypiłam tego [ejla]. Czy jest jakieś językowe uzasadnienie dla używania tego słowa w rodzaju nijakim? Dodam, że piwo dolnej fermentacji to lager, w rodzaju męskim.
-
tytuły porad
18.02.201518.02.2015Szanowni Państwo,
po pytaniu https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-Nie-wszystkie-b-tytuly-zaczynaja-sie-mala-litera;15534.html cały czas zastanawiam się nad wielką literą w tytułach wiadomości mejlowych. Do tej pory zawsze tak zaczynałem, ale może najlepiej byłoby stosować taką zasadę jak Państwo? Choć w mejlach oficjalnych pisanych do osób wyżej postawionych mała litera wygląda mi niezręcznie.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
wszystko o SMS-ie11.10.200411.10.2004Chciałem prosić o rozwianie wszystkich wątpliwości w kwestii słowa SMS. Nie dostałem SMS-u czy SMS-a? Wysyłam SMS czy SMS-a? Wysyłam go pod numer czy na numer? A w ogóle od czego ten skrót pochodzi? Dziękuję.
-
Zapis nazwy listu elektronicznego5.06.20175.06.2017Proszę o odpowiedź, jak prawidłowo pisać: mail, majl, e-mail…
Z góry dziękuję za pomoc.
-
Ze stosownymi wyrazami29.04.201329.04.2013Ze stosownymi wyrazami – taką formułę spotykam nieraz (niestety coraz częściej) w zakończeniu mejli, listów bądź ogłoszeń. Odbieram ją jako przejaw nonszalancji ze strony nadawców, którzy, modyfikując tradycyjne zwroty, sądzą, że są zabawni czy wręcz przebojowi. Dla mnie jednak ta nonszalancja ociera się o zwyczajną nieuprzejmość. Czy mam rację?