oddanie
  • Wyrażenia i wyrazy: mozartowskie symfonie, schubertowskie tria; brahmsista, beethovenista, chopiniści
    9.05.2017
    9.05.2017
    Mam pytanie o poprawną pisownię słów, które pochodzą od nazwisk kompozytorów muzycznych.
    Przymiotniki – powinno się je pisać wielką czy małą literą? Np. mozartowskie symfonie, schubertowskie tria? W literaturze specjalistycznej spotykam pisownię wielką literą: utwory Beethovenowskie, opery Moniuszkowskie.
    Rzeczowniki – brahmsista (od: Brahms), beethovenista (od: Beethoven), chopiniści (od: Chopin). Czy taka forma jest poprawna? Czy obowiązują określone reguły w konstruowaniu takich form?
  • wyzuć z obieży
    19.02.2012
    19.02.2012
    Zaintrygował mnie ostatnio tekst popularnej pieśni religijnej: „Kto się w opiekę odda Panu swemu”, a konkretnie fragment: „Ciebie on z łowczych obieży wyzuje”. Pojmuję sens ogólny, niestety nie jestem w stanie przełożyć sobie tego na język współczesny.
    Z poważaniem
    Katarzyna
  • Wziąć przerywany oddech

    17.11.2020
    20.03.2018

    Szanowni Państwo,

    czy zwrot wziąć przerywany / drżący oddech jest poprawny? Pojawia się on często w tekstach tłumaczonych z języka angielskiego. Jeśli nie, to jak wyrazić to, że ktoś bierze oddech i jest on poszarpany, przerywany, bo dana osoba jest zdenerwowana np. płaczące dziecko.


    Dziękuję za pomoc,

    G. Rejs

  • Zadzwonię, gdy odbiorę pampersy

    30.12.2023
    30.12.2023

    Dzień dobry, oto pytanie:

    powiedziałem, że zadzwonię, gdy odbiorę pampersy z apteki (6 paczek po 30 szt.). Rozmówczyni zinterpretowała to w ten sposób, że gdy odbiorę w aptece. Ja, że gdy odbiorę w sensie zaniesienia ich do domu. Kto prawidłowo to zinterpretował?

    Kontekst, podany przez rozmówczynię:

    Moim zdaniem ważny jest jeszcze wstęp, że rozmawialiśmy w drodze do apteki, jak doszedłeś to ja powiedziałam, żebyś zadzwonił jak odbierzesz pampersy, na co ty, że ok itd.

    Pozdrawiam

    Marek Kłosowski

  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

  • Zagłosowane czy zagłosowano?

    22.06.2021
    22.06.2021

    Jak jest poprawnie:  zagłosowane czy zagłosowano,  gdy chcę potwierdzić, że oddałam swój głos na dany projekt?

  • zaimki w tekstach religijnych
    13.03.2011
    13.03.2011
    Dzień dobry,
    według zasad opublikowanych przez Radę Języka Polskiego zaimki odnoszące się do Boga można pisać małą lub wielką literą. Chciałabym się upewnić, że dotyczy to również zaimków swój, swoja, swoje.
    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie!
  • za opłatą czy za opłatę?
    6.06.2003
    6.06.2003
    Dzień dobry!
    Która forma jest poprawna: za dodatkową opłatę czy za dodatkową opłatą? Znalazłam wprawdzie w Poradni odpowiedź na podobne pytanie, jednak w Słowniku poprawnej polszczyzny pod redakcją Andrzeja Markowskiego jest przykład: „Za dodatkową opłatę (nie: za dodatkową opłatą) obiecywał im szybkie wykonanie pracy”. A jaką formę przyjąć w zdaniu „Za dodatkową opłatę (opłatą?) można zabrać jedną sztukę bagażu”.
    Pozdrawiam, AW
  • za opłatą – za opłatę
    21.01.2002
    21.01.2002
    Która forma jest poprawna: udostępniać coś za miesieczną opłatą czy …za miesięczną opłatę? Jak można ująć tę myśl najpoprawniej?
  • Zimna zupa a zupa zimna
    10.04.2017
    10.04.2017
    W jednej z książek językoznawczych znalazłam przykład, zgodnie z którym
    Kelner podał nam zimną zupę. = chłodnik
    Kelner podał nam zupę zimną. = błąd w sztuce.

    Przekonuje mnie ta interpretacja, ale nie rozumiem, dlaczego tak jest, skoro przydawka gatunkująca powinna znajdować się PO rzeczowniku (casus ser żółty), więc teoretycznie powinno być odwrotnie. Można prosić o wyjaśnienie?

    Dziękuję
    Dorota
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego