panowanie
-
uhuru13.04.200513.04.2005Witam.
Zarówno SOJP T. Karpowicza, jak i SWO W. Kopalińskiego notują nieco szokujące zapożyczenie z suahili: uhuru; w języku suahili to słowo oznacza dosłownie ‘wolność’, nie jest mi jednak wiadome, czy zapis uhuru jest fonetyczny czy transkrybowany itp. Natomiast moje pytanie jest takie: w jakim kontekście można by w polszczyźnie, tudzież w polskiej literaturze użyć takiegoż słowa? Wszak uhuru w jaskrawy sposób przypomina zapożyczenie ze słownika polsko-suahilijskiego. -
Władysław Opolski czy opolski?21.02.201721.02.2017Jaką literą – dużą czy małą – należy zapisywać drugi człon antroponimów historycznych w rodzaju: Jan Saski, Filip Heski, Wacław Czeski, Jerzy Brandenburski, Ludwik Węgierski, Henryk Głogowski, Władysław Opolski, Marek Efeski (bp Efezu) itp.?
W niektórych wypadkach zapis od dużej litery wygląda jak nazwisko, a przecież jest to trop błędny.
-
anti-love story13.10.201113.10.2011Witam,
jak prawidłowo zapisać anty love story – antylove story czy wyjątkowo w tym zestawieniu można użyć dywizu: anty-love story? Proszę o pomoc, pozdrawiam,
Grażyna K.
-
beta-test2.10.20112.10.2011Witam Szanownych Językoznawców.
Jak powinno się pisać słowo beta-test, oznaczające wstępną wersję gry komputerowej, nieprzeznaczoną jeszcze do sprzedaży, ale udostępnianą już graczom do testów. Betatest, beta test czy beta-test? Na bazie skojarzenia z beta-karotenem jakoś najbardziej pasuje mi wersja z łącznikiem, ale możliwe, że jestem w błędzie.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Anna -
biuro30.09.200230.09.2002Proszę o wyjaśnienie etymologii słowa biuro, a także, a może przede wszystkim, o rozstrzygnięcie, czy mówiąc biuro, przywołujemy obraz instytucji jako całości, czy jednostki organizacyjnej tej instytucji. Jest to dla mnie ważne, ponieważ pragnę poprawnie ułozyć schemat instytucji, w której jest wykonywana praca zbiorowa, zorganizowana, i w skład tej instytucji wchodzą różne jednostki organizacyjne. Czy lepiej użyć słów dział, sekcja, zespół? Bardzo proszę o odpowiedź.
-
Cały a całkowity 8.10.20188.10.2018Szanowni Państwo,
czy całkowity i cały to synonimy, które stosować można zawsze wymiennie? W tekście, który czytałem, znalazłem frazę: dodać całkowitą zawartość butelki. Czy nie powinna ona brzmieć dodać całą zawartość butelki?
Z poważaniem,
BR
-
ciebie czy Ciebie?28.08.200228.08.2002Z powodów grzecznościowych piszemy Pan, Pani, Ty, Ciebie dużą literą, kiedy zwracamy się do kogoś w liście czy formularzu ankiety. Czy taka duża litera obowiązuje również np. w opowiadaniu, gdzie słowa są cytowane – jeden bohater kieruje je w dialogu do innego?
I druga sytuacja: czasem używa się drugiej osoby, nie mając na myśli bezpośrednio tego, do kogo się zwracamy, lecz „kogoś, kogokolwiek”. Na przykład o atmosferze panującej w jakiejś restauracji możemy pisać tak: „Wchodzisz, a tam nikt się do Ciebie nie odezwie, nikt na Ciebie nie zwróci uwagi, nawet menu Ci nie podadzą”. Mimo użycia drugiej osoby piszę w takim wypadku bardziej o sobie samym niż o adresacie słów (bo to ja tego doświadczyłem i o swoich, a nie jego doświadczeniach piszę). Jeśli więc zdecyduję się (w liście) na taki styl, to czy stosować wielką literę do każdego wystąpienia słowa ty niezależnie od tego, czy w danym wypadku oznacza ono adresata słów czy „mnie, kogoś, kogokolwiek”? -
Cofanie przecinka24.07.201724.07.2017Jaka panuje reguła co do interpunkcji w zdaniach złożonych, gdy między zdaniami składowymi znajdują się frazy typu tym bardziej że, tym bardziej gdy, tym bardziej jeśli? Czy przecinek należy postawić jedynie przed całą taką frazą?
-
Co jest po polsku?22.10.200222.10.2002Słownik języka polskiego: „zawiera wyrazy i wyrażenia pochodzące zarówno ze słownictwa ogólnego, jak i terminy specjalistyczne, które mogą być znane poza kręgiem specjalistów”. Wydawałoby mi się, że słownik języka polskiego powinien zawierać maksymalną liczbę słów, tak by nie było wątpliwości, że dane słowo jest poprawne w tym języku, a tak nie jest.
A co z tymi nieznanymi poza kręgiem specjalistów? Nie są one ujęte w słowniku języka polskiego, więc co z nimi? Są po polsku czy nie? I jakie kryterium tu decyduje?
W słownikach języka polskiego moim zdaniem panuje wielka niekonsekwencja. Weźmy np. motylki: paź żeglarz jest, niepylak apollo jest, ale nie ma niepylaka mnemozyny. Jest osinowiec, ale gatunku pokłonnik, do jakiego należy, nie ma (oparłem się na OSPS). Przykłady można by mnożyć.
I mam dylemat, czytając książkę o motylkach i poznając naprawdę przepiękne z punktu widzenia scrabblisty (tak na marginesie słowo scrabble jest, terminu określajacego osobę grającą w tę grę nie ma w słownikach…?) słówka jak szczakoń, czy terminy nieznane poza kręgiem fachowców są po polsku, czy nie? Dlaczego moim zdaniem czysto polskich słów nie ma w słownikach, albo inaczej – dlaczego są one w tak niekonsekwentny sposób odnotowywane?
-
Elizejski spokój25.11.201925.11.2019Interesuję się eponimami. W jednej z powieści natrafiłem na takie zdanie: „Tworzyło to atmosferę elizejskiego spokoju”. Domyślam się, że elizejski jest tu eponimem powstałym od słowa Elizjum (pojęcie z mitologii greckiej), jednak nie znalazłem takiego przymiotnika w żadnym słowniku języka polskiego, również w „Słowniku eponimów” W. Kopalińskiego. Chciałbym się dowiedzieć, co mógłby znaczyć przymiotnik elizejski, gdyby rzeczywiście uznać go za wyraz odimienny.